Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Dziś coś na temat płytek

Data dodania: 2010-12-14
wyślij wiadomość

Od kilku dni całkiem regularnie odwiedzam miejscowy Bricomarche. Za każdym razem moją uwagę przykuwa niezmiennie wystawka z płytkami z opoczna w kolorze zielonym o szlachetnej nazwie: wiosna. Płyteczki są jakby stworzone do mojej dolnej łazienki, przynajmniej teraz, na etapie bezkarnego oglądania. Podłogowe w kolorze optymistycznej zieleni, dolne ścienne w tym samym odcieniu z delkatnymi łodyżkami zakończonymi maleńkimi listeczkami w dwóch, leciutko mieniących się kolorach, górne ścienne indentyczne, tyle, że jaśniutkie. Gdzieniegdzie /czyli co któryś kafelek/ lata sobie ważka...
Jak dla mnie - delikatnie, jeziorkowo, naturalnie, wiosennie właśnie /no i kocham delkatną zieleń, ale to zupełnie inna historia/, dekory nie są brutalne, nie powinny się szybko znudzic.

Szukam zatem owych płyteczek w Necie, żeby przeczytac także Wasze opinie, czy naprawdę są takie, jakimi się wydają, czy też jest to z mojej strony chwilowe zauroczenie, a kafelki tak naprawdę są do bani... - i tu małe zaskoczenie: NIE ISTNIEJĄ. Przeszukałam wszystko, przejrzałam grafikę w googlach, i nic. Nie ma wiosny w kolekcjach... Chyba będę musiała wybrac się do sklepu i osobiście sfotografowac blog budowlany - mojabudowa.pl.

PS. Jest jeszcze jedno wyjaśnienie. Byc może podziwiane przez mnie płytki są już po prostu niemodne,a niemodnych rzeczy w Necie nie ma... albo jest to gatunek na wymarciu, takie ważki...

19Komentarze
virion  
Data dodania: 2010-12-14 08:35:24
hmmm, a to ciekawe? ale tez nie pamietam takiej kolekcji w opocznie :/ a może w sklepie nazwy pomylili i to jakis inny producent? a może to kolekcja specjalna dla tego sklepu, niedostepna gdzies indziej? musisz popytać!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 08:37:10
sprawdzałam na pudełkach: Opoczno jak byk!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 08:41:03
acha
może być specjalna, faktycznie niektóre sklepy tak mają, że gdzie indziej nie kupisz... ale chyba znalazłabym je na stronie marche-podobnej :S /oo ile istnieje/
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-14 09:34:01
hm .. może tak jak pisze Ula? .. moze pomylili nazwę? ..:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 13:20:25
Ja też nie słyszałam o kolekcji wiosna, w necie znalazłam zielone płytki tej firmy pod nazwą Trevi: http://www.plytki.opoczno.pl/page/2/
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 14:22:00
Edyś, Kasiu
Ja tą nazwę też na pudełkach sprawdzałam. Wiosna-opoczno jak dwa byki! Może rzeczywiście jakaś przedpotopowa albo zastrzeżona kolekcja... Mi się w każdym razie na dzień dzisiejszy podoba. Jak będę w sklepie to pstryknę, choćby po to, żeby pokazać, że naprawdę istniej, niestety tylko w realu. Tymczasem większość społeczeństwa, ze mną włącznie zresztą, przyzwyczaiła się do tego, że jak czegoś nie ma w Nec ie, to nie ma...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 15:04:26
Kochana, ale skoro ona jest w sprzedaży i Tobie się podoba, to nie przejmuj się tym, że tej akurat kolekcji nie ma w necie ;) Zrób fotki w sklepie i pokaż nam te Twoje wiosenne kafelki!
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-14 15:21:40
Ja też chcę zobaczyć! Widziełam zielone z motylkami, też ładne...
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2010-12-14 17:05:29
ALe może to kolekcja 2011? I to jakaś przedsprzedaż czy cuś? ;)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-12-14 20:01:32
a ja myślę, że one po prostu u producenta inaczej się nazywają.. ja bym wpisała w google po prostu "zielone płytki opoczno";)
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2010-12-14 20:05:17
Modne jest to,co się podoba,szczególnie jeśli chodzi o wystrój domu.W końcu będzie musiało to przetrwać dłużej niż jeden sezon.Jak lubisz zielone i wiosenkę-to bierz i nie patrz na modę i opinie(nawet te, od życzliwych blogowiczów).Pozdrowionka i życzę wiosny nie tylko w łazience.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:16:18
Kasiu, Rysióweczko
Pokażę, tylko niech no odkopię samochód i dojadę ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:16:59
Bączki
Wpisywałam. Pokazuje się Trevio - dla mnie zdecydowanie za zielone...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:18:10
Lu
Bardziej przedpotopowa, aż taka nowoczesna, żeby szukać najnowszych trendów, to ja nie jestem /myślę, że Wąż by tego nie zniósł, jak każdy mężczyzna mało wytrzymały jest i odporny na nowości ;)))/
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:24:07
Marysiu
Dziękuję za słóweczko. Święta prawda! Właściwie jedyną osobą, z której opinią muszę się liczyć to Wąż (nie wiem, czy on tak bardzo przepada za zielenią jak ja). Musimy wypracować konsensus, bo oboje będziemy tam mieszkać... Chciałam się raczej podzielić z Wami pomysłem na łazienkę, gdyż zdanie Blogowiczów bardzo sobie cenię, z wymiany poglądów mogą wyniknąć całkiem ciekawe pomysły /jak np ten z pralnią - za co jestem wdzięczna tak naprawdę/. Myślę, że siła jest nie w bezkrytycznym naśladowaniu innych - wszak w kwestii gustów i smaków się nie dyskutuje, a w umiejętności słuchania /tu: czytania/ i znalezienia czegoś dla siebie, korzystania z doświadczeń innych osób, co, jak wiadomo, jest - bezcenne :)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:29:25
...i jeszcze Rysiowa
...a u nas w pracy w jednej z łazienek są delikatne, białe kafle w żółte kółeczka, do tego dekor wąski, matowy w pastelowe drzewka i groszkowa matowa podłoga. Też skromnie i bardzo ładnie. Powiedziałabym nawet: superskromnie, ale ja tak lubię. Cyknęłam. W domu przerzucę na komputer, i jeżeli jakość będzie zadowalająca, umieszczę.
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-12-15 16:50:40
hmm... to nie wiem...
odpowiedz
radzia  
Data dodania: 2010-12-16 15:24:34
jak sié tobie podoba to kupuj! A nami sie nie przejmuj, kazdemu sie co innego podoba. jedni wola skromne wnetrza a inni bogate przepastne. Ale o tym sie nie dyskutuje bo w koncu o gusta idzie
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-17 07:40:12
Właśnie próbowałam zamieścić wpis, bo sfotografowałam te kafle, napracowałam się, a tu, kurka blada, wszystko mi przepadło! Teraz muszę do pracy lecieć, jak wrócę to wkleję :)
odpowiedz

We śnie i na jawie

Data dodania: 2010-12-13
wyślij wiadomość

Dzisiejszy wpis będzie nieco odbiegał od tematyki budowlanej. Zanim opiszę, co mi się przydarzyło, dodam  parę słów tytułem wstępu.

Otóż czy chcemy, czy nie, nasz dzień zaczyna się o 5.45. O tej bowiem godzinie należy przygotowac coś dziecku do jedzenia. Córka uczęszcza do klasy mistrzostwa sportowego i pierwszy trening zaczyna o 7.00 rano. Żeby zdążyc musi odpowiednio wcześniej wstac, coś zjeśc, przyszykowac się i wyjśc na autobus o 6.15. Na szczęście korzysta z komunikacji miejskiej i odpada nam dowożenie jej o tak wczesnej porze.

......................................................................................................................................................

Zapiał telefon. Szybciutko wyłączyłam kogucika, chwilę zebrałam się w sobie, po omacku odszukałam kapcie i powlokłam się do kuchni. Ciemne te zimowe poranki...Dziś poniedziałek, Wąż zaczyna nieco później, nie będę go budzic...  Ugotowałam kakao, usmażyłam jajko sadzone, nalałam wody do bidonu, przygotowałam kanapkę do szkoły. Spojrzałam na zegar kuchenny - kurczę, trzeba wymienic baterię, bo zatrzymał się na godzinie 1.45...

Włączyłam światło w pokoju córki, podałam jej śniadanie. Dziecko usiadło i zabrało się za kakao. Po chwili do pokoju wpełznął Wąż z głupim pytaniem:
- Co ty robisz?
- Jak to co? Odwarknęłam. -Rano jestem zła i bezsensem jest mnie drażnic takimi pytaniami.
- Jak chcesz, to sam wstawaj i rób dziecku śniadanie!
- No dobrze, ale nie o 2.00 w nocy - stwierdził szczerze ubawiony.

Spojrzałam na zegar w pokoju córki. Wskazywał 1.55.... no tak, cała ta historia z budzącym mnie kogutkiem tylko mi się przyśniła...

Nadal lekko nieprzytomna, pokonałam przestrzeń dzielącą mnie od łózka i zasnęłam, czekając na właściwy budzik...

21Komentarze
Data dodania: 2010-12-13 08:36:44
Każdemu się zdarza:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 08:48:36
Ech, wytrącił mnie ten kogucik z równowagi...
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-13 09:10:23
hahah
to mnie rozbawiłas:) Niezle!! Cała rodzine nogi postawilas;) A co córcia trenuje?:)
odpowiedz
chaber3  
Data dodania: 2010-12-13 09:18:16
Nieźle się uśmiałam :) Jakie te sny są realistyczne :P
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-13 10:39:37
Ale cyrk :)) Mnie się to też zdarzało w sobotę :))
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-12-13 10:44:28
o jasny gwint!!! ale historia!!! hahaha! biedne dziecko, wyrwane w srodku nocy, ale posłusznie kakao chwyciło i pije :) niezła jazda! a co Twoja córcia trenuje?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 16:06:47
Edyś, Virion
Nie tylko kakao wypiła, ale jeszcze jajko zjadła, a potem położyła się dalej spać... O mały włos jej nie wysłałam na trening o 2.00 w nocy... To nawet wcześniej niż starszaki /gimnazjum, liceum/ zaczynają, bo oni startują o 5.40. Agnieszka trenuje pływanie. To bardzo ciężka praca, dwa treningi dziennie, po półtorej godziny każdy. Ale jest dzielna i dobrze to znosi, tylko cały dzień jej w domu nie ma, a jak już jest, to stuka lekcje, konkursy, olimpiady itp, a w soboty /soboty i niedzielę/ często gęsto zawody.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 16:07:45
Rysiowa
Też w środku nocy? Nie jestem sama...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 16:08:58
Chaber
Zdecydowanie realistyczne, ja byłam przekonana, że ten budzik zadzwonił i go wyłączyłam. Do tego stopnia uwierzyłam w tę swoją iluzję, że naprawdę wmówiłam sobie, że zegar źle działa. Paranoja!
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2010-12-13 19:22:43
heheheheh niezły motyw!:)))) uśmiałam się:DDD
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 19:29:57
Śniadanie do łóżka !!!!mama na medal!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 19:44:49
Lu
Dzisiaj to odeśpię i też mi się będzie chciało śmiać ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 19:47:27
Marta
Do łózka, fakt, ale: 1) przed świtem 2)dziecko ma mało czasu 3)ciężko pracuje,w domu ląduje wieczorem i póki co, nie uważam, że ją tymi śniadankami psuję. Jak pójdzie do normalnej szkoły, będzie do kuchni chodziła :)))
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-13 22:01:56
Dzięki Bogu nie w środku nocy. Ale już wstawałam o 6,30 i myłam się, ubierałam do pracy. I nagle otrzeźwienie : komóra nie dzwoniła :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 08:30:00
Rysiowa
Mi już się zdarzyło, że mnie jamnik zaprowadził w środku urlopu pod pracę, a ja bez protestu, po prostu bezmyślnie dałam się zaciągnąć... i ocknęłam się przy bramie!
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-12-14 08:42:13
to faktycznie ciężka praca! ale ważne by sprawiało jej to choc troche przyjemności :) może druga Otylia Wam wyrosnie? trzymam kciuki!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-14 09:01:40
Virion
Raczej drugiej Otylki z niej nie będzie, już teraz, w 6-tej klasie widzę zmęczenie materiału. Chociaż sukcesy ma, nie powiem /np w ubiegłym miesiącu brąz na międzynarodowych zawodach w Bremen/Niemcy/, to jednak gimnazjum raczej będzie normalne, bo zdrowiem przypłaca /uszy, zatoki, przeziębienia itp/ i, co tu dużo pisać, zmęczona chodzi.- No chyba, że się uprze...Bawi ją to pływanie,to też prawda, ale we wszystkim należy zachować umiar. Jak przyszłością dziecka nie jest AWF, to w pewnym wieku należy pomyśleć o czymś, co się naprawdę przyda. W jej przypadku: języki,informatyka, rysunek :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-12-14 20:03:53
o matuleńko!!;) ale jaja;)
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-12-14 21:29:26
no tak, sport to zdrowie, ale nie sport zawodowy. dobrze, ze masz zdrowe do tego podejscie i nie chcesz zrobic z niej gwiazdy na siłę. to wazne! każdy sukces cieszy! wielkie brawa i gratulacje dla brazowej medalistki i to na zawodach miedzynarodowych! super!!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:30:42
Bączki
:))) Już się obudziłam :)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-15 10:32:01
Virion
Dzięki :))) Przekażę oczywiście. Też uważam, że nie należy za wszelką cenę z kogoś gwiazdy robić, a już nie daj Boże, realizować poprzez dzieci swoje własne ambicje. U nas jest od tego jak najdalej. Pozdrowionka :)))
odpowiedz

wychodzimy z piwnicy

Data dodania: 2010-12-12
wyślij wiadomość

...na parterek, a tam - tynki się kładą. Już prawie jakbym miała kuchnię.

mojabudowa.pl - blog budowlany

tak jest z daleka

mojabudowa.pl - blog budowlany

a tak z bliska.

Tymczasem na pięterku kończy się stelażowanie.

mojabudowa.pl - blog budowlany

to obudowane stelażami okno w pokoju córki

mojabudowa.pl - blog budowlany

a to nie do końca obudowane w gościnnym.

Pięterko zamknięte już od góry klapką strychową

mojabudowa.pl - blog budowlany

i suszy się.

Tymczasem kupiliśmy piec, Defro 25 KW na ekogroszek. Panowie mają za zadanie przygotowac kotłownię do stanu używalności, wtedy wystarczy ów piec wstawic, zamontowac grzejniki i... grzac. Rozwiązanie wpadło nam do głowy jednocześnie z hydraulikiem, niezależnie od siebie blog budowlany - mojabudowa.pl, przy czym hydraulik ma ambitny plan, by uruchomic ogrzewanie przed Gwiazdką... jesteśmy ciągle bardzo grzeczni, więc może dostaniemy taki prezent od Świętego, h, hi...

...............................................................................................................................................................

A TERAZ SMACZEK

Jak pisałam jakiś czas temu, gmina kładzie kanalizację. Na Kaszubach wyraźnie się nie próżnuje i żadna pogoda nie jest panom hydraulikom ani tym bardziej operatorom koparek straszna. Jadąc do naszego domku w sobotę, w śnieżycy nieziemskiej, napotkaliśmy na drodze... roboty kanalizacyjne z kopyta i pełną parą idące!

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

zdjęcia wykonałam z auta, w czasie jazdy, nie chcąc panów majstrów deprymowac blog budowlany - mojabudowa.pl

Kanalizacja ma do nas jeszcze jakieś 2 kilometry, może 2 z haczykiem. Jak tak dalej pójdzie to na wiosnę będzie. blog budowlany - mojabudowa.pl

 

 

 

16Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-12-12 10:12:07
No !! Moi drodzy!
Idziecie jak burza!! Pogoda wam nie starszna i widzę ze nie tylko wam:))) oby tak dalej:))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-12 16:15:47
Edyś
Szok przeżyłam jak zobaczyłam tych ludzi kopiących w śnieżycy ;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2010-12-12 17:46:24
No no, naprawdę fajnie to zaczyna wyglądać - kuchnię już pewnie urządzasz w wyobraźni? ;) Super że kanalizacja na wiosnę będzie!:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-12 18:20:44
Szaleństwo
kurcze kochani ale się dzieje:) jestem pod wrażeniem i wiecie co?? tęsknie za tymi chwilami bo teraz nuda....
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-12 18:35:04
witam a z kąd jestescie bo po dzialce i otoczeniu nic nam nie przychodzi do glowy jakie to tereny mozecie przyslac mi na maila bwojtek41@wp.pl jesli chcecie to na bloga
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-12 18:52:38
...
A tak zapytam..między stelażami wełny nie będzie?
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-12-12 20:12:12
aj, dzieje się u was, dzieje;))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-12 22:05:37
Mimo fatalnej pogody praca u was idzie pełną parą .Gratulacje!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 08:05:48
lukanar
Kuchnia już w wyobraźni oczywiście istnieje - na rysunku zresztą mniej więcej też /w którymś z bardzo poprzednich wpisów/, z tą kanalizacją to naprawdę chłopy szaleją, hardcory, że tak powiem ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 08:06:51
własne niebo
Za to jak u Was pięknie się zrobiło... też bym już chciała dekoracje świąteczne robić...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 08:07:23
basiaiwojtek
dokładnie: Widna Góra
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 08:09:56
iskierkujemy
wełna jest pod tą żółtą folią. Czy będzie dodatkowo na wierzchu - nie mam pojęcia, nie wtrącam się do technologii, wychodzę z założenia, że każdy powinien się znać na swojej pracy, a moi budowlańcy, odnoszę takie wrażenie, robią mi dom zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą i sztuką. Pozdrawiam :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-13 08:10:48
Bączki, Marta
Dzięki, staramy się :)))
odpowiedz
wumar  
Data dodania: 2010-12-16 21:45:17
Piec Defro 25 kw
Kupiliście już ten piecyk? A nie masz wątpliwości, że 25 kw do Iskierki może byc nieco przewymiarowany? Aj, aj, aj....mnie tez się Defro podoba...pieknie wykonany. Jednakże zdecydowałem sie na Zębiec KPP DUO 18 KW.....Wykonawca mówi, że stanowczo za mały....Instalatorzy i serwisanci mówią - będzie OK...Kogo słuchać?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-17 14:23:14
Wumar
Piec i jego "rozmiar" polecili mi hydraulicy, ci sami, którzy będą montowali.Panowie pracują w serwisie Defro i mówią, że będzie ok. Ja sama się na tym nie znam...
odpowiedz
aga836
Data dodania: 2014-12-03 19:38:12
aga836
Witam, mam pytanko jak sprawuje sie piec 25 kw ? my tez zakupilissmy ale siemko 25 kw. nie zalujecie ze tak moc kupiliscie? jak z ekogroszkiem faktycznie duzo spala?
odpowiedz

Grunt to kreatywnośc

Data dodania: 2010-12-08
wyślij wiadomość

A tego naszej ekipie nie brakuje blog budowlany - mojabudowa.pl.

Wczoraj, jadąc z krzyżykami do płytek do kotłowni, które wybraliśmy w miejscowym sklepie /płytki na ścianę beż, takie z fakturą w drobną kratkę, na podłogę w kolorze antracyt/, zastaliśmy takie oto cudo w piwnicach naszego przyszłego domostwa:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Urządzenie składa się z połączonych rur, zakręcających z kotłowni do piwnicy, i kozy. Wszystko to w celu osuszania jak najdalszych zakamarków podziemi.

Tu się zaczyna:

mojabudowa.pl - blog budowlany

...a tu się kończy:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Ciepełko bije takie, że można się rozdziewac z kurteczek, a nawet ze sweterków, nie tylko w piwnicy. Ciepło jest nawet w położonym piętro wyżej garażu.

Z Klubu Tropicana natychmiast skorzystał dziki kot, który, nie pytając nikogo o zdanie, wygryzł kawałeczek styropianu pod bramą garażową i zadekował się w piwnicy, za zapasami styropianu...

Dla bezpieczeństwa wszystkie kawałki papierowe i drewniane zostały komisyjnie odsunięte na bezpieczną odległośc od wynalazku. Czekamy na efekty suszenia.

11Komentarze
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-08 15:02:50
U mnie też suszymy, suszymy i końca nie widać. Może Wam się szybciej uda wysuszyć?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-09 07:53:15
Rysióweczko
Jak szybciej, no jak? Wasz domek to już prawdziwy domek, rzec można. My na taki etap musimy jeszcze zapracowac ;)))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-09 08:49:54
A kto to takie cudenko wam stworzył? ...:))) kota nie wygoniliście mam nadzieje? :)))) Czekam z wami:))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-09 10:10:01
Edyś
Nasze majstry miewają różne pomysły ;) Kota nikt nie wygonił, wręcz dzielą się z nim śniadaniem. Jest zima, dom w budowie, niech się grzeje :)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-09 12:37:48
Ale macie pomysłową ekipę! Fajnie to sobie wymyślili - najważniejsze, żeby wszystko ładnie wysuszyc! Jaka pogoda na moich ukochanych Kaszubach?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-09 16:43:14
Kasiu
Śnieżnie, że hej. Nie da się dojechać...
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2010-12-09 23:14:28
Gratuluję pomysłowej ekipy!:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-10 13:50:31
Lu
:)))
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2010-12-11 09:49:14
Pomysł z rurkami-mam Ci mówić....Rewelacja.Tylko niech z tymi rurkami nie pojadą wyżej,bo będzie jak w PRL-u:))) U nas wszystko zapadło w zimowy sen.Czekamy na odwilż.Pozdrowionka
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-11 11:29:04
oo mój Małżonek też kozuchę zaopatrzył w dodatkową rurę :) i tera zdecydowanie szybciej robi się cieplutko !
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-12 16:16:19
Marysia, Iskiereczka
:))) :)))
odpowiedz

Tam gdzie stary diabeł pali

Data dodania: 2010-12-05
wyślij wiadomość

rozłożyła się kozucha. Przyjemne ciepełko rozchodzi się na całą piwnicę i suszy ściany tamże i w kotłowni.

Wygląda nawet nawet:

mojabudowa.pl - blog budowlany

i niech nikogo nie zwiedzie bałagan (!!!). Wszystko ma swoje miejsce. Szczególnie gustownie umeblowany jest kącik jadalniany, przeniesiony z salonu:

mojabudowa.pl - blog budowlany

ciepło, miękko, efektownie, co tu dużo opowiadac - fajnie. blog budowlany - mojabudowa.pl IKEA znowu wysiada.

..................................................................................................................................................

Po powrocie, zainspirowani talentami naszych majstrów, sami postanowiliśmy stworzyc coś ładnego, ale gdzie tam nam do nich:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Mam nadzieję, że to już ostatnia choinka w bloku...

9Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-12-05 17:39:23
:))) niech suszy:)) jejku .. mam nadzieje ze i nasza choinka w tym roku bedzie ostatnią w tej klitce w któej mieszkamy:/
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-05 17:52:25
JA też mam taką nadzieję, że przyszłe święta w nowym domku ;-) z dużą, żywą choinką w swoim własnym salonie ;-) Każdemu tego życzę ;-* Jak i sobie hehe
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-05 20:44:32
Życzymy wam żeby następna była już w nowym domu,też o tym marzymy.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-06 08:47:13
Edyta, Ania, Marta
Amen :)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-06 09:32:01
hehe
Pobożne życzenie co? ;)))
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-06 12:33:36
Ja Ci też życzę : niech to będzie ostatnia choinka w bloku :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-06 15:29:42
A ja napisze co innego, ja Wam tam nie życzę bo jestem pewna że to ostatnia choinka w starym domu :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-07 08:39:27
Rysiowa
Amen, amen ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-07 08:40:02
własneniebo
Dzięki, he, he.
odpowiedz
iskierkanakaszubach
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 472191
Komentarzy: 2907
Obserwują: 73
On-line: 9
Wpisów: 309 Galeria zdjęć: 631
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaszuby
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty

OBECNIE NA BLOGU
3 niezalogowanych użytkowników