Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Porwanie

Data dodania: 2011-01-31
wyślij wiadomość

Normalnie odlot, mówię Wam.

Wracam sobie zawsze z pracy jak każdy inny człowiek, idę sobie, tup, tup ...i tak dalej aż dotuptam do bloku mieszkalnego, wspinam się na czwarte piętro i już. A poniedziałki mam przekichane po prostu. Powtórzę, żeby poważniej zabrzmiało: PRZEKICHANE.
Otóż w poniedziałki pracuję na dwóch etatach ... co oznacza cały boży dzionek... w tej porze roku byłoby to jak u chłopów pańszczyźnianych: od świtu do zmierzchu, ufff... harówka blog budowlany - mojabudowa.pl

Wracam sobie więc dzisiaj, jak to zwykle w poniedziałek, podążam w stronę bloku mieszkalnego, a tu pośrodku parku... Wąż zagradza mi drogę ii jakby nigdy nic na kolację zaprasza! Myślę sobie: Jakaś okazja czy cóś... a on - przypomniał sobie, że mnie kocha blog budowlany - mojabudowa.pl

Solidna porcja pierogów i do tego stosowny napój z miejsca postawiły na nogi uharaną duszę i... wróciłam do Was.

Takie niespodzianki to ja lubię, nie powiem blog budowlany - mojabudowa.pl

 

30Komentarze
Data dodania: 2011-01-31 18:40:37
to ja tylko zapytam, pierogi Węża roboty, czy do jakieś restuaracyji Cię porwał????
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-01-31 18:42:29
sie zaszokowałam twoją wężowiną!!!:))) jak zlapie oddech dm znać;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-01-31 18:42:37
Jak romantycznie, nonoooo... :D Mój mnie ostatnio zaskoczył bukiecikiem róż ale zwiędły dosyć szybko :'((
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2011-01-31 18:56:34
super!!! tak porywana to ja bym mogła być kilka razy w miesiącu!!! :DDD muszę pokazać ten wpis mojemu małzowi :)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-01-31 19:15:11
życzę Ci takich porwań często, choć nie za często (zeby Ci się nie znudziło :)) ) kochany mąż!!!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-31 19:23:00
;))) superowe porwanie:))
odpowiedz
glx19a  
Data dodania: 2011-01-31 19:29:41
Fajnie a pierogi pale lizać eh ...smaka tylko narobiłaś kobitko eh
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 19:32:39
niech no tylko Danielos wroci do domu ... to odrazu pokaze mu wpis ;d - niech sie uczy a co ;p
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-01-31 19:53:13
No,no,no...Musi kocha Cię ten Wąż.
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-01-31 19:59:46
Rewelacyjny Mężuś! Ja, niestety, właśnie idę przemieszać w garach(na jutro).
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 20:03:21
chyba najfajniejsze takie niespodzianki z zaskoczenia oby ich jak najwiecej bylo:) i co byla jakas okazja? czy bez?
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 20:33:45
wOOw !! jak słodko:)) a ja dzisiaj robię cały dzień prztargi na drzwi i okna do naszego domku, no ale niech tylko mój wróci...też z nim pogadam:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 20:44:57
Romantico!!! Oby częściej! :D A Ty zamiast donosić nam o tym na blogu szybko mu się odwdzięczaj za miły wieczór! Sama wiesz jak! ;P
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:38:06
Iza
Pierogi robiła restauracja, naprawdę dobre, mmmmm....
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:40:31
Edzia
Wężowina wyznała, że doszła do /słusznego!!!/wniosku, że mi się też czasem od życia należy, żeby po pracy tylko z nim gdzieś wyskoczyć, zjeść coś dobrego, tak bez zmywania i sprzątania po sobie, heh...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:42:25
Lu
Nie ważne, że zwiędły, kwiaty mają to do siebie... /ewentualnie możesz zasugerować delikatnie, że róż nie jadasz, hi, hi/, ale LICZĄ SIĘ DOBRE INTENCJE, pamiętaj zanim zganisz Małżowinę za pogniecione kwiatki ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:43:22
Ula, Sylwia z Romki
Ja tam nie mam nic przeciwko takim porwaniom...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:44:34
Bączki
:)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:46:50
Ancia
Niestety muszę się przyznać, że robienie pierogów to akurat nie jest moja mocna strona... przed świętami u Rodziców zamawiam, a lubię je niemożebnie... Dlatego przy wyborze: kaczka w żurawinowym sosie i pierogi - te ostatnie wygrały walkowerem!
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:47:33
Magda
Danielos kocha, ino zaganiany jest :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:48:21
i z Marysi
Musi kocha... czasem nie pamięta, ale kocha... I co z takim zrobić? No co?
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:49:38
Rysiowa
Pocieszę Cię: Ja zaraz też idę pomieszać, żeby Rodzinka brzuszki napchała... Ino na Rysia mi proszę nie narzekać, bo ten Ryś to jakby ze złota był, taki pracowity :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:51:39
Antosik
Było bez okazji - a to jest w tym najfajniejsze. Bo jak jest okazja, to się człowiek stroi, przygotowuje psychicznie, myśli co by tam, wiadomo: OKAZJA. A tak... Rachu ciachu i po strachu ;-))) Jakby to powiedział mój syn: "najlepiej iść na spontan"... cokolwiek to znaczy ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:52:47
Ula
I jak te przetargi????
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:54:33
Sylwia Romanosiowa
Głodnemu to zawsze.... ;-)))) Niech się cieszy, że mnie ma, bo przecież mógłby nie mieć... i wtedy to dopiero byłby nieszczęśliwy - a tak ma komu takie drobne przyjemności wymyślać ;)Komu by wymyślał, jak nie mnie??? No komu?
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 07:58:34
Kasia z Marysi
MIAŁO BYĆ: KAsia, nie "i". Mam radiową klawiaturę i czasem Ona się nie połapuje, że jej pani szybciej pisze niż ona notuje...
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-02-01 08:36:37
Gotowanie Mu słabo wychodzi, ale przecież nie można mieć wszystkiego :))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 08:56:29
I takie Węże mi się podobają :))No te nasze połówki to czasem tak mają,że nas zaskakują pozytywnie hehe;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 08:58:52
Rysiowa
Wąż dobrze gotuje, ale kibelka nie podłączy niestety. Prawda: wszystkiego mieć nie można
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-01 08:59:47
Gabi
Jakby nas Węże nie zaskakiwały, to trudno by było z nimi wytrzymać, a tak: tu stracą, tam zyskają i się toczy... ;-)))
odpowiedz

Razem ze słonkiem

Data dodania: 2011-01-31
wyślij wiadomość

Jak już wspominałam, zaświeciło słonko. Wykorzystując ten fakt, sprawdziłam czy i jak świeci mi w domku. Efekt jest zadowalający /przynajmniej za jedno nie trzeba płacić, he, he/.

Kiedy dojechaliśmy, słoneczko było tu:

mojabudowa.pl - blog budowlany

W środku w salonie pięknie wpadało i oświetlało całą przestrzeń aż do hallu głównego /jak to fajnie brzmi!/ i do kuchni:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

... i jeszcze rzut oka przez okno tarasowe.

Na górze słoneczko także pięknie zaświeciło:

mojabudowa.pl - blog budowlany

to wejścia do pokoi: naszego z prawej strony i Agi z lewej /południowej/

mojabudowa.pl - blog budowlany

To też jest od południowej strony, pokoik gospodarczy, vel suszarniany, vel siłownia, vel gościnny zapasowy blog budowlany - mojabudowa.pl

Myslę, że jak tak będzie ładnie świeciło, to wespół w zespół z grzejnikami powinno sie wszystko ładnie osuszyć blog budowlany - mojabudowa.pl

Kiedy wyjeżdżaliśmy, słoneczko było tu:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Aż się wyjeżdżać nie chciało...

15Komentarze
romka  
Data dodania: 2011-01-31 08:33:13
super! u nas nadal deficyt słońca, jest buro i ponuro ... uwielbiam takie naslonecznione wnętrza...
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-01-31 08:34:36
Jednym słowem .. słonko z wami przez cały dzien:D
odpowiedz
galatea  
Data dodania: 2011-01-31 08:46:40
ale wiosna !!! trochę biała ale co tam ;-)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 10:43:01
ach...dla takich chwil warto żyć :))
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-01-31 11:23:38
ŚLiczne widoczki:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 11:26:40
Słoneczna ta wasza iskierka:)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-01-31 14:36:31
Ze słoneczkiem w tle jeszcze ładniejszy ten Wasz domek!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 16:29:44
Sylwia z Romki
Wysłałabym trochę tego słoneczka... ale ciągle mało go mamy :/ Ja też uwielbiam jak słoneczko przez okienka wpada, dlatego zafundowaliśmy sobie tak dużo okien połaciowych, żeby wciskało się przez każdą szparkę...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 16:30:41
Edzia
Tytuł wzięłam od przedpotopowej pozycji dla przedszkolaków ;) Teraz już takich nie ma...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 16:31:51
Galatea
Chciałoby się wiosenki... niestety - styczeń, taka jest smutna prawda... Ta weselsza jest taka, że od jutra luty, a luty jest krótki, potem tylko niecały marzec i... WIOSNA !!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 16:34:16
Joasia
Ciągle żyję tą nadzieją, że będę żyć w tej przyrodzie do końca moich dni... Może patetycznie to zabrzmiało, ale naprawdę budujemy ten domek właśnie w tym celu: zakopać się w lasach, zatracić w pięknej przyrodzie i ptasim śpiewie, radośnie się we dwoje zestarzeć... Ale zanim się tak do końca zestarzejemy, cieszyć się życiem w pięknym Kaszubskim Parku Krajobrazowym :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 16:35:58
Lu, Rysiowa
Jak tak zaświeci mocniej to od razu depresja pryska, a jak do tego jest na co popatrzeć to już mamy jak w banku, że leczenie psychiatryczne po budowie nie będzie zbyt długotrwałe ani intensywne ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 16:37:56
Gwiazdeczki
Żeby jej nie zagasić wymyśliłam tynki w kolorze słonecznego ecru, także w tym celu dachówka jest naturalna :)W końcu to Iskierka... Założę się, że i Wasza Gwiazdeczka Pięknie będzie po gwiazdkowemu lśnić, kiedy już będziecie na mecie :)))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-31 17:23:25
szkoda wyjeżdżać jak się spędza wspaniałe popołudnie u siebie w domu;)) ja mam podobne uczucia;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 18:20:42
Gosiu
Jeszcze podłóg brakuje i ogólnie... normalnie depresja mnie łapie jak sobie pomyślę ile jeszcze brakuje... A sio!
odpowiedz

Pora karmienia

Data dodania: 2011-01-30
wyślij wiadomość

Zaświeciło słonko i od razu się przyjemnie zrobiło... ale zanim się zrobiło, to jeszcze się trochę strachu najedliśmy.

Przyjeżdżamy - nie dymi się. Oj, niedobrze.

Wchodzimy - piszczy, grzejniki letniutkie.

Schodzimy - a tam bestia wszystko zeżarła co było do zeżarcia i płacze, że jej się temperatura nie chce podnieść! Ja jej dam!

Ale zanim dałam - wyczyściliśmy. Nie wiem, czy lubi, czy też nie, ale tego popiołu to trochę było.

mojabudowa.pl - blog budowlany

... i jeszcze trochę, tyle, że spod dupki blog budowlany - mojabudowa.pl

Otworzyliśmy brzuszek...

mojabudowa.pl - blog budowlany

...dołożyliśmy jedzonka, zajrzeliśmy, czy aby się jeszcze kopci, czy nie wygasł jednym słowem:

mojabudowa.pl - blog budowlany

...myśleliśmy, że zgodnie z wszystkimi prawami Murphiego, na pewno się nie kopci, ale tym razem dostaliśmy miłą niespodziankę. Jest ogień:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Tak oto nakarmiliśmy potworka, zadaliśmy mu jednak nieco niższą temperaturę /aż taka to nie jest nam teraz potrzebna, a ma zacząć, bydlę, choć trochę oszczędzać, bo jeszcze trochę to wyjdzie, że on w najdroższej restauracji jada.../

......................................................................................

Dla odróznienia od Czerwonego, jego Czarni przyjaciele nie próżnują. Solary, mimo zimy, nagrzały nam wodę w pojemniku do 22 stopni!:

mojabudowa.pl - blog budowlany

I tak trzymać, Panowie blog budowlany - mojabudowa.pl

 

 

 

 

 

20Komentarze
Data dodania: 2011-01-30 16:06:55
Ciekawa opowieść z tym waszym żarłoczkiem hihi:)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 16:14:30
Ewa, czy montując solary będziecie starać się o dofinansowanie? My tez o solarach myślimy i chcemy je zakupić. Podziel się swoim doświadczeniem w tej dziedzinie. Bo piec to już wiesz, że chcemy tez defro? :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 16:17:51
Gwiazdeczki
Żarłoczek niech się lepiej ograniczy, bo jak autko to słyszy, to natychmiast też woła jeść... nie wyrobię po prostu!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 16:19:32
Iza
Jeszcze się nie orientowałam czy i jak to wychodzi. Nawet jak byśmy nic nie dostali, to i tak chcieliśmy mieć słonecznie ogrzewaną wodę, dla nas tak jest najlogiczniej ;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-01-30 16:53:58
Świetnie opowiedziane:)) Dobrze, że potworek już nie głodny:D
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-01-30 17:00:25
Kurcze
juz sie przestraszylam ze cos z piecem ale na sczescie wszystko hula :) ciekawe jak nasz potwór .. jak wygasł to juz trzeci dzien domek stoi w mrozie:/ troche sie martwie ale co zrobic ... Toma jeszcze nie ma .. dopiero jutro sprawdzi co i jak :/ A te solary to rewelka!! 22st to super!! :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 17:36:26
Lu
Żre jak smok, wygląda jak smok... no, nie mogę...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 17:39:40
Edzia
Też się przestraszyłam. Na szczęście nic się nie stało... mamy też hydraulika cud-miód. Wyobraź sobie, że nieproszony, niedziela- nie-niedziela sam przyjeżdża i ogląda.... Złoto chłopak po prostu. Dzisiaj też był, chociaż mu nikt za takie wizyty nie płaci, pogadał, sprawdził i pojechał :D
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-01-30 17:46:06
Super,że wszystko działa.Jak już zamieszkacie i każde z was dołoży swoje 36,6 to i potwór nie będzie tak żarłoczny.
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 17:50:15
Kasia z Marysi
Nasz hydraulik tez twierdzi, że to się unormuje i będzie oszczędniej... ale na razie nie możemy o tym tak myśleć, tylko ma się powoli umormowywać. Trzeba zamontować pokrętła na grzejnikach, sprawdzić gdzie najlepiej czujnik umieścić, piec musi się "rozpracować", my musimy wymyślić droga eksperymentów optymalne ustawienia i... pokochać potworka :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 17:58:30
Potworek najedzony, więc spokojnie spać można :))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 18:26:09
Hehe, a ja już się zastanawiałam, co to za zwierzak głodny u Was ... :)). Zazdroszczę takiego hydraulika.
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 19:12:17
Joasia
Jak ja bym chciała tak jeść... to bym wyglądała tak jak on...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 19:13:05
Marti
Chwilowo kudłatego zwierzaka zastępuje taki stalowy ;) Hydraulik rzeczywiście nieoceniony :)))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-30 19:53:05
solary dzielnie się spisują! Superowo:))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 10:44:24
:))) No kochana, gdybyś się z tatarków na te czarne kulki przerzuciła, to czarno to widzę :))))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 17:45:34
No proszę solarki super się sprawują podczas zimy, a opowieść o potworku jest super, bardzo go polubiłam hehe:))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 18:22:27
Gosiu
Chociaż one jeść nie wołają... bo to auto to jest jedna spółka z piecem, Z Bardzo Ograniczoną Odpowiedzialnością..
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 18:23:18
Joasia
On może a ja nie... toż to jawna niesprawiedliwość jest...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 18:24:14
Gabi
Cieszę się, że Ci się nasz potworek podoba... przystojna bestia, to prawda - a jaki apetyt ma!
odpowiedz

Coś smacznego

Data dodania: 2011-01-29
wyślij wiadomość

Jak człowiek jest głodny, to się genialny robi. Nam zamarzył się.... no, powiem już: tatar z wędzonego na zimno łososia. Już przygotowuję kuleczki:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Cebulka pokrojona, ogóreczek też... jeszcze tylko jajka wiejskie od prawdziwych kur, wyparzone... już dodaję:

mojabudowa.pl - blog budowlany

No, to możemy się zabierać za jedzonko...mmmm...Pycha....

SMACZNEGO!!!

 

31Komentarze
romka  
Data dodania: 2011-01-29 17:35:17
oj weź mnie nie denerwuj!!!!! wiesz!!!!
odpowiedz
bomaj  
Data dodania: 2011-01-29 17:38:22
Pyszności!!! Smacznego!!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 17:50:57
nawet mojemu Jurkowi tego wpisu nie będę pokazywać, bo schrupałby mojego laptopa razem z Twoja focią, uwielbia wędzonego łososia, a tatar to już podstawa. Ewa!!!!!!!!!!!!!!! ratunku właśnie Bestia zobaczyła fotki, pyta co to i już mi mlaszcze nad uchem i pyta o przepis!!!! o rany!!!! to ja mu się od wczoraj podlizuję kebabem domowej roboty i porażka w stosunku do tatara z łososia :((((( idę se pochlipać do kącika :(((
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 17:51:11
no i zaśliniłam klawiaturę!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 18:07:17
też czekam na przepis :)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-01-29 18:33:04
O materdyjo!!
Ty jedna ty!! Mnie denerwujesz!! Wiesz jak ja dawno tatara przez to ze karmie nie jadlam? .... zawsze sie boje ze to miesiwo z jakiegos Bóg wie jakiego źródła i rezygnuje ale jak przestane karmic jak se walnę porcyję!! :)) ech !!
odpowiedz
radzia  
Data dodania: 2011-01-29 18:34:59
no wiecie co - to ma byc blog budowlany a nie kucharski - ślinka aż cieknie, weź przestań kusić ludzi
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 19:26:31
No to mamy Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler :-)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 20:42:31
Ha - ale tatar - wygląda apetycznie :) Nawet nie pamiętam,kiedy ostatni raz jadłam tatara!!!!!!!! Kusisz, kobietko, kusisz!!!!!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-29 21:08:45
ale macie pyszną kolację;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 22:09:00
Smacznego! Jak ja nie lubię tataru.Ale widzę,ze jest tu grono smakoszy.;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-01-30 01:34:49
Mniam!:) NAwet dziś przy brydżu mędziłam że chętnie tatarka bym wszamała:DDD Tyle że takiego z wołowinki:D hrhr.
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 08:59:08
Sylwia z Romki
Na dłuższy czas z denerwowania nici - następny tatar będzie przy następnej dostawie łososia z Łeby ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 08:59:33
Bomaj
Dzięki :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:04:30
Iza, Jola
Przepis dla bestii: Około 30-40 dag wędzonego łososia /na 4 kulki/, dokładnie obieramy, żeby nie miał skórek ani żadnej ostki. Wrzucamy do maszynki siekającej i siekamy. Do rzeczonej rybki dodajemy pieprz prawdziwy i łyżkę przyprawy w płynie /może być Knorr/. Mieszamy i odstaw2iamy na kilka godzin do lodówki /może być amerykańska, he, he/. Formujemy kulki, układamy na talerzyku, obsypujemy drobno posiekaną cebulką i ogóreczkiem kiszonym. Wyparzamy jajka, wydobywamy żółtka i układamy na kuleczkach.. Nakładamy sobie na talerzyk /nie przesadzamy z ilością cebulki i ogórka, bo zadusi smak!/, mieszamy i szamamy - jak lubię na chlebek/ Smacznego!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:06:38
Edzia
Ja też zawsze mam wątpliwości do tatara z wołowiny. Ale z łososia - toż to już nie surowe mięso, a wędzone, w dodatku z rybki, więc zdrowe :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:07:23
Radzia
Przepraszam... Już na budowę wracam...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:08:10
Marta od Dariusza
Ja tak specjalnie.... Mieliśmy ochotę na coś wyszukanego ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:09:11
Kasiu
Jak jadłaś tradycyjnego, spróbuj z łososia - to zupełnie inne danie, w dodatku bezpieczne w konsumpcji...mmmm, delicja ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:09:31
Gosiu
:D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:11:04
Gwiazdeczki
Są pewne potrawy, tylko i wyłącznie dla smakoszy... ja tak uwielbiam np wątróbki z dorsza w sosie własnym, najlepiej samorobne...ech! Dla mnie delicja, ale nie każdemu to smakuje ;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:11:27
Lu
To czekam na Twój tatar...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 10:49:13
Ewcia
przepis zapisany, ale zaintrygowałaś mnie tymi wątróbkami z dorsza, nie żebym uwielbiała wątróbki, ale ciekawy pomysł, jeśli znajdziesz czas prześlij proszę na maila mi jak to robisz?
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 14:16:47
Mniam!!Jak pięknie wygląda,a zapewne jeszcze lepiej smakuje:))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 15:04:10
Iza
Wyślę, oczywiście :)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 15:05:01
Kasia od Czarka
Zdecydowanie lepiej smakuje, a na drugi dzień to już prawdziwa poezja smaku... zapewniam ;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-01-30 16:52:52
Jak będę robic to wrzucę przy okazji na forum, ale mięsko najpierw odpowiednie musze zdobyć ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 17:35:44
Lu
A zdobądź, bo ciekawam ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 17:41:17
Ja uwielbiam tatara , a przepis już sobie zapisałam, bo z łososia jeszcze nie robiłam:))
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-31 18:25:42
Gabi
W takim razie polecam. To jest zupełnie inne danie... a na drugi dzień to już jest po prostu poezja...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 15:35:36
ludzie! ale bym sobie cos takiego pysznego teraz wciagnela!!! mniamus! :)
odpowiedz

Inspekcja

Data dodania: 2011-01-29
wyślij wiadomość

... miała miejsce dziś, czyli w sobotę. Sufity tak prawie jakby były zrobione, trochę jeszcze do poprawki, ale generalnie są:

mojabudowa.pl - blog budowlany

tu w salonie...

mojabudowa.pl - blog budowlany

... a tu w kuchni.

Na zewnątrz też już są jakieś postępy widoczne, bo styropian w kropki dostał takie plastikowe kółeczka:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Właściwie jeszcze nie ma tych kółek na całym domku, tylko do wysokości człowieka, ale jednak.

Potwór grzeje  i żre, w pokojach na górze jest 22 stopnie na dole 18 /yupi!/, solary /o dziwo/ działają - dogrzały nawet wodę w pojemniku do temperatury 18 stopni!

Jednym słowem inspekcja na budowie zakończyła się sukcesem, czas lecieć do domu i coś zjeść... zaraz zamieszczę, tylko fotkę cyknę, bo robię coś dobrego, MNIAM!!!blog budowlany - mojabudowa.pl

11Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2011-01-29 16:33:09
Matko
zazdroszcze ci tego grzania bo u nas pewnie wygasło:/ juz nie nastawiam sie na nic innego:/ i suficiki rewelacyjne!! Gładziuchne:) I co to och !! miało u mnie oznaczac ? ..;)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-01-29 16:33:44
i czekam na te pysznosci:D
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 16:35:00
Jejku najważniejsze,że inspekcja udana:) Ładnie już u was to wszystko wygląda,tak domowo się robi. A kiedy planujecie przeprowadzkę???
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-01-29 16:59:03
jak masz mi tu pokazać coś pysznego do jedzenia o czym bedę myślec przez resztę wieczoru to się lepiej zastanów!!! cieszę się, że to była tak radosna inspekcja! niech wszystkie takie będą!
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 17:37:24
Edzia
Suficiki jeszcze potrzebują dogładzenia, bo takie bardzo gładkie to jeszcze nie są, uwierz. A "Och" znaczy, że się wzruszam...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 17:37:53
Gwiazdeczki
Bardzo byśmy byli zadowoleni z kwietnia....
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-29 17:38:45
Sylwuś z Romki
Już, już zamieszczam, tylko dokończę... potrawa wymaga specjalnego potraktowania ;)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-01-29 18:47:45
Juz wiem wiem :)
juz u mnie przeczytalam:)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-29 21:10:37
jesteście dzielni, że nie poddajecie się zimie;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-01-30 01:36:16
Czyli jednym słowem jest bosko!:))) hehe
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-30 09:15:49
Gosiu, LU
Zimie mówimy stanowcze NIE! Wiecie, jak tam się grzeje, to z wielką niechęcią wyjeżdżam do miasta... najchętniej bym sobie polowe łóżko rozstawiła i tam spała...
odpowiedz
iskierkanakaszubach
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 472191
Komentarzy: 2907
Obserwują: 73
On-line: 9
Wpisów: 309 Galeria zdjęć: 631
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaszuby
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik