Razem ze słonkiem
Jak już wspominałam, zaświeciło słonko. Wykorzystując ten fakt, sprawdziłam czy i jak świeci mi w domku. Efekt jest zadowalający /przynajmniej za jedno nie trzeba płacić, he, he/.
Kiedy dojechaliśmy, słoneczko było tu:
W środku w salonie pięknie wpadało i oświetlało całą przestrzeń aż do hallu głównego /jak to fajnie brzmi!/ i do kuchni:
... i jeszcze rzut oka przez okno tarasowe.
Na górze słoneczko także pięknie zaświeciło:
to wejścia do pokoi: naszego z prawej strony i Agi z lewej /południowej/
To też jest od południowej strony, pokoik gospodarczy, vel suszarniany, vel siłownia, vel gościnny zapasowy
Myslę, że jak tak będzie ładnie świeciło, to wespół w zespół z grzejnikami powinno sie wszystko ładnie osuszyć
Kiedy wyjeżdżaliśmy, słoneczko było tu:
Aż się wyjeżdżać nie chciało...