Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Prezenty

Data dodania: 2011-07-25
wyślij wiadomość

 Kto nie lubi dostawać prezentów? Głupie pytanie, oczywiście, ze lubią wszyscy. blog budowlany - mojabudowa.pl

Wprawdzie do Mikołaja daleko, do Zajączka tym bardzej - a jednak ja dostalam.

Moi Rodzice podarowali mi:

ZESTAW PIERWSZY:

blog budowlany - mojabudowa.pl

wieszaczek na ubrania Rigga +

blog budowlany - mojabudowa.pl

wieszaczki małe Bumerang +

blog budowlany - mojabudowa.pl

pokrowce Svajs

ZESTAW DRUGI:

blog budowlany - mojabudowa.pl

wieszaczek na ubrania Rigga +

blog budowlany - mojabudowa.pl

wieszaczki Bumerang +

blog budowlany - mojabudowa.pl

pokrowce Svajs

Zestawy się powtórzyły, poniewaz są szalenie potrzebne i myślę, ze nawet pięć jeszcze bym upchała ;)

Serio wieszak Rigga ma same zalety: jest efektowny, soldny, pojemny i niedrogi, co zbliza go do ideału

ZESTAW TRZECI

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

siedem karniszy Beskada /powinno być dziewięć, ale źle policzyłam okna - ZAPOMNIAŁAM O DWÓCH POKOJACH!!!/, dwa zapewne dojadą przyczepką................przynajmniej Tata zapewnia :)

Karnisze mają same zalety: są bardzo delikatne, niewulgarne, lekkie, wytrzymują do 5-ciu kilogramów, rozciągają się, dzięki czemu dają się uregulować, i są niedrogie, co znacznie zbliża je do ideału ;)

DZIĘKUJĘ WAM!!!

PS.

Wszystkie zakupy Rodzice zrobili w IKEI blog budowlany - mojabudowa.pl

11Komentarze
Data dodania: 2011-07-25 08:33:44
Prezenty trafione! Już Ty będziesz wiedziała, jaki użytek z nich zrobić! :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 09:19:46
IKEA-to coś co TYGRYSKI LUBIĄ NAJBARDZIEJ!!!! Ja też już kupiłam troszkę rzeczy do domu w IKEI,część dokupiłam,np.drewniane wieszaki,które dostałaś.Mam takich już trochę od kilku lat,są rewelacyjne,mocne,trwałe i przede wszystkim nie wyginają się jak plastiki.:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 09:23:17
super prezenty :))) My też poprosiliśmy rodzinkę, że jak chcą nam zrobić prezent to właśnie takie "praktyczne", niczym wyprawka dla Młodej Pary ;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 09:41:46
Lubimy takie prezenty. Moja Ikea ( mam ok 2 km do niej) właśnie przeszła remonta i rozbudowę o jedno piętro, aż boję się jechać, bo mogę się nie opanować przy kupowaniu "drobiazgów". Wchodzę tam po 1 rzecz, a zostawiam 200 zł imam całą torbę "różności"
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 09:57:24
chcialam napisac ze
rodzice chyba odwiedzili sklep ikea ale na koncu było to napisane. fajnie dostawac prezenty ktore sa trafione
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 10:59:20
Fajnie dostać takie prezenty. Ja kiedyś też miałem taki podobny wieszak jak Rigga + ale pod pewnym obciążeniem zaczął się wyginać i dziś go już nie mam. Jednak myślę, że ten z IKEA'i wytrzyma więcej. Mimo wszystko raczej go nie obciążaj nadmiernie.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-07-25 11:49:09
szczęściara!!! :))))
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-07-25 12:59:40
Ale farciara z Ciebie:DDD
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 19:58:18
Najważniejsze,że prezenty na 100% zostały trafione, masz kochanych rodziców:))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-07-26 08:38:24
kochani rodzice;)
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-07-31 20:05:04
Ja też chcę taki prezent, szczególnie wieszaki na ubrania.Wszystkie nasze rzeczy leżą w workach w niedokończonej sypialni.Jak tylko Marcin wróci robimy wycieczkę do Ikei.Ale masz super Rodziców.
odpowiedz

I stuknęło mi 100 tysięcy...

Data dodania: 2011-07-22
wyślij wiadomość

 ... odwiedzin na blogu!!!

Dziękuję Wam, że w tym zabieganym świecie pomiędzy budowaniem i budowaniem, gdzieś między kolejnymi cegłami, dachówkami, szczelinami w oknach, posród budowlanego kurzu, pomiędzy paczkami z tynkiem i pudełkami z farbą - znaleźliście kilka minut, zeby do mnie zajrzeć.

Zapraszam na kawusię!

blog budowlany - mojabudowa.pl

Częstujcie się, proszę, ino szybko, bo jakoś tak krzywo stoi - wszystko przez ten niewykończony budynek... nawet nie mam gdzie postawić...

....................................................................................................

Śmiało, nie krępujcie się, dużo zaparzyłam blog budowlany - mojabudowa.pl

Buziaczki!!! blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

....................................................................................................

Aha. Za jakieś cztery, cztery i pół godziny spotkam się wreszcie z czymś, na co bardzo, ale to bardzo czekałam... nie mam na myśli niczego zdrożnego, ot, taki sobie tam zwykły urlop /czy można upersonalizować urlop???/.... na cztery tygodnie znikam w moim lesie. PAAAAAAAAA!!!!!!!!!

13Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2011-07-22 08:41:01
z cynamonem czy czekoladką?:))))
to jak mogę wybrać to ja poproszę z cynamonem:)))) Odpoczywaj kochana w tym swoim lesie i nie przepracowuj się zbytnio :/ bo w to że nic nie bedziesz robiła i tak nie uwierzę;))) Buziaki:*
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-22 08:53:31
No to i ja się pod filiżankę podłączam! Jak dla mnie czarna kawa bez grama cukru - to jest to! Także Edysia: cały cynamon jest Twój! ;D Ewunia! Czerp energię z lasu i ładuj akumulatorki na wieczory jesienno-zimowe! Buziaki! :*
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-22 09:18:49
zadraszczam Ci tego urlopu w lesie, cztery tygodnie....och przede wszystkim psychicznie odpoczniesz od codziennych obowiązków służbowych :)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-22 09:32:36
mniam dzięki :D i zazdraszczam urlopu ;)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-07-22 09:39:07
Zabiję Cię!!!:))
Właśnie cierpię na niedostatek kawy bo się skończyła nam w domu. Nie znalazłam ani jednego ździebka :((( Normalnie ślinię się na ten widok co nam tu zapodajesz. hehehe Miłego Ewcia i gratuluję jubileuszu!:))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-07-22 10:33:57
100000 gratuluję, choć jakoś nie jestem zdziwiona :))) odpoczywaj na urlopie, oddychaj głęboko i ciesz się wolnością Ewuś, wyrzuć budzik i żyj poprostu :))))
odpowiedz
glx19a  
Data dodania: 2011-07-22 10:54:32
Gratulację i fajnie,ze jesteś i dzielisz się tu z Nami doświadczeniami.To ja poproszę ze śmietanką + 2 łyżeczki cukru a cos do kawy słodkiego już mam)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-22 11:18:23
Chętnie się napije , tak apetycznie wygląda ... :) POzdrawiam
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2011-07-22 11:34:56
gratulacje!!! kamyczek uroczy :) też bym taki chciala, niestety u nas nic takiego nie wykopalismy :( udanego urlopu!!!!
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-07-22 16:20:34
Ewka,a latte też zaparzyłaś?Po innych drżą mi ręce i coś więcej.Miłego urlopu.Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-23 00:55:13
Dziękuję za kawusię -wyśmienita! Gratuluję 100 tysięcy odwiedzin i życzę kolejnej setki! Udanego urlopu życzę!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 10:54:44
Gratulacje 100tys. I miłego odpoczynku na urlopie. Kawa jak z katalogu, pewnie smakuje wspaniale, choć ja nie pijam kawy hehe.
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-25 19:47:55
Uwielbiam wypić kawkę jak tylko moje oczęta otworzę, a jak kawusia ma taka pianę to dopiero smakuje hehe, gratuluje tych 100.000 odwidzin:)) Udanego odpoczynku!!!
odpowiedz

Nareszcie porządek

Data dodania: 2011-07-21
wyślij wiadomość

 Zawsze sądziłam, że aż taką porządnisią nie jestem. Ostatnio zrobiłam rachunek sumienia i mi wyszło, ze:

  • nie lubię patrzeć na walające się śmieci, a śmieci stanowiące górkę, tym bardziej górzysko /patrz: Mount Everest na podwórku/ są dla mojego wzroku absolutnie nie do zniesienia. Podczas patrzenia moja dusza, nie tylko jej ekologiczna część ciarek dostaje, wcale nie z gatunku tych przyjemnych, brrrr....
  • nienawidzę jak w zlewie jest coś, co można by z powodzeniem umyć, dlatego gonię z każdą szklaneczką, kubeczkiem, widelczykiem, czym skutecznie zatruwam sobie chwile, które skądinąd mogłabym poświęcić na coś dalece przyjemniejszego /na przykład na rozwalanie kilofem kamieni lub wozenie się z wózeczkiem na węgiel - patrz: Edysia/
  • jak się tylko coś do prania zbierze, absolutnie na siłę poszukuję następnych rzeczy, które mozna by całkowicie przy okazji wyprać, nawet nieźle mi to wychodzi, a małzonek wręcz twierdzi, że opanowałam tę sztukę do perfekcji i znaleźć wczorajszy podkoszulek tam gdzie się go rzuciło /patrz: podłoga/ graniczy z cudem.
  • szlag mnie trafia kiedy widzę, ze szczaw zakwitł i rośnie toto wysoooooko skutecznie zakrywając dziury i wgłębienia w glebie, tym bardziej męczę się patrząc piętrzące się zwały piachu obok domku, a juz porastające je roślinki do rozpaczy doprowadzają źrenice, zarówno w okularach jak i bez /patrz: piętrzące się zwały piachu koło domku/.
  • ziarenka piasku na podłodze.... I TAK DALEJ

Czyli nie ma lekko, żeby nie powiedzieć: jest cięzko blog budowlany - mojabudowa.pl

Tymczasem przyjezdzam wczoraj, a tam... czysto i płasko!!! Normalnie odlot, nic tylko się za grabie zabierać i poprawiać blog budowlany - mojabudowa.pl

NORMALNIE ODLOT, MÓWIĘ WAM. Nie sądziłam, ze plaskatość tyle radości moze dostarczyć przeciętnemu użytkownikowi gruntu...

 

10Komentarze
baczki  
Data dodania: 2011-07-21 08:52:54
;)) ja też uwielbiam jak jest czyściuteńko.. każdy piaseczek mnie drażni jak zadra w palcu;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 09:01:53
Dzięki Ci stokrotne - Dobra Kobieto - za ten wpis! :D Jak to dobrze wiedzieć, że takich jak ja, jest więcej!!! No jak w mordkę strzelił: jakbym o sobie samej czytała! :D I ten piasek na podłodze... brrrr... ;) I jeszcze jedno Ci napiszę: uwielbiam narobić się jak wół podczas sprzątnia, a potem zrobić sobie kawę, usiaść i wzrokiem gładzić posprzątane powierzchnie. Czy to już wariactwo??? ;D
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 09:15:07
...
No co ja ...samiec napisać mogę ?Chyba tylko tyle ,że my faceci jesteśmy stworzeni tylko po to by wam kobietom nie zbrakło ziarenek piasku i koszulek na podłodze!!!! Pozdrawiam
odpowiedz
tusiak  
Data dodania: 2011-07-21 09:18:22
Rozumiem doskonale - ja też lubię mieć wokól harmonijny ład. Mój mąż śmieje się, że to ciągłe utykanie i porządkowanie to jakiś rodzaj nerwicy natręctw...
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-07-21 09:37:40
Ewuśka!!
Podaj dłoń!! :) Ja to w ogóle przez znajomych jestem nazywana przesadną porządnicką:/ ale co ja na to poradzę że mi z tym dobrze?:)) hahaha i pod tusiakiem sie podpisuje bo to moje dokłądne sprzątanie tak ostanio właśnie przez małzowinę zostało nazwane:/ cóż na coś trzeba się leczyć;) Miłego Ewuśka:)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-07-21 10:12:53
No muszę przyznać, że mam podobnie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 10:26:11
A ja samiec też dodam coś od siebie, że to ciągłe mycie szklaneczek, widelczyków itp. a także dokładanie na siłę do pralki to ekologiczne nie jest a pisałaś coś o ekologicznej stronie duszy ;) Z drugiej strony mnie też wkurza jak coś co nie powinno utrudnia życie. Też lubię jak wszystko jest na swoim miejscu i jest czysto.
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 10:30:02
Witam w klubie porządkowych :)))). U mnie jest to samo i już się doczekać nie mogę kiedy sobie zrobię porządek na budowie i wokół domu - na działce ;))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-07-21 10:43:40
oj też bym sobie tej płaskości w końcu życzyła, ale u nas to pewnie jeszcze potrwa póki co się przyzywczaiłam (jednak!) wodać nie ma rzeczy do których nie można się przyzwyczaić :)) a swoją drogą super fajny wpis! a już fragment "znaleźć wczorajszy podkoszulek tam gdzie się go rzuciło /patrz: podłoga/ graniczy z cudem" rozbawił mnie do łez :)))))) dobrze, że nie tylko ja mam takie problemy :))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 16:04:28
Mam podobnie i myślę,ze my kobitki wszystkie już tak mamy :) taka nasza natura.:)
odpowiedz

Na niebie i ziemi

Data dodania: 2011-07-20
wyślij wiadomość

 ... czyli akcja na dwa fronty.

Zacznę od tej drugiej... to już widzieliście, ot, szalejąca koparka. Nasz teren dokończony. Pozostał niepotrzebny piasek, który dzisiaj wyjedzie do sąsiada. Wiem,. wiem, że wczoraj miało być, ale po pierwsze primo późno się zrobiło i pan tylko dokonczył to, co nam jeszcze przez noc do głowy wpadło, a po drugie primo sąsiad , zanim ów piasek zabierze do siebie, ma pilną pracę do wykonania, dla koparki właśnie. I dziś jak wyjezdzaliśmy do pracy, już terkotała kopareczka kilkanaście metrów od naszego ogrodzenia.

Akcja druga: Czyli AKCJA KOMIN 
Nie tak dawno temu, podczas obfitych opadów, zauważyliśmy, że poci nam się komin. Na strychu. Znajomy dekarz obejrzał dach i stwierdził, że nam się dwie dachówki przekręciły - oczywiście je odkręcił. I rzeczywiście, przestało się pocić. Zasugerował jednak, by komin pomalować środkiem impregnujacym, tak na wszelki wypadek.

Wszelki wypadek nastąpił wczoraj i, oprócz szalejącego Pana Koparkowego na dole, mieliśmy dekarza, czyli "człowieka-muchę" na górze /łaził jak chciał po tym dachu, a szczytem akrobacji była rozmawianie przez telefon komórkowy stojąc na kominie!/

Zdjęcia tym razem nieco ciemne wyszły, bo, jak wspomniałam, późno już było.

mojabudowa.pl - blog budowlany

tu Pan maluje z boku, nic wielkiego, taka mała akrobacja blog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlany

a tu, jak by się tak bliżej przyjrzeć, okazałoby się, ze Pan Dekarz klęczy na kominie i... pracuje głową w dół wychylając się jak najdalej i malując w pozycji odwrotnej blog budowlany - mojabudowa.pl

12Komentarze
Data dodania: 2011-07-20 08:31:40
Ja wiedziałam, że na budowie potrzebny jest murarz, cieśla, dekarz, tynkarz, elektryk, hydraulik i jeszcze paru specjalistów... Ale żeby akrobata??? ;D
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-20 08:41:13
ha! To sie nazywa fachowiec co tak obyty z dachami jest ze zadnej akorbacji sie nie boi!!! dobrze ze pan podreperowal kominek coby juz klopotow nie sprawial :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-20 08:55:46
hahahaha...:D luzak :D
odpowiedz
glx19a  
Data dodania: 2011-07-20 11:55:29
2w1 akrobata i dekarz:)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-07-20 13:28:19
ja nie wiem jak tak mozna... ja to bym tam nawt nie weszła .... :)))) jednak nasi budowlańcy to prawdziwi cyrkowcy :)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-20 15:03:59
Ten dekarz to czysty akrobata - nie wyobrażam sobie czegoś takiego ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-20 16:07:30
No to mamy kolejnego akrobatę na budowie :)
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-07-20 16:51:57
U nas wczoraj uszczelniał komin podobny akrobata.Jestem ciekawa jakie efekty przyniosą te wyczyny.Pozdrawiam
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-07-20 17:04:27
no ładnie się gimnastykuje;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-20 19:02:19
Podziwiam takich ludzi,mnie by tam koniaki nie zagonili:))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-07-20 20:26:46
hahaha
pocił sie?!! .. spryskaj go jakim AXE i będzie po kłopocie;)) a tak serio Ewcia .. fajnie cie czytac po latach;) u nas tez komin przecieka ale tylko jak zacina i to ostro:/ w sobote mam dekarza .. zobaczymy co wymysli:/ Pozdrawiam cie kochana:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 10:32:00
Oby przy tych akrobacjach nic sobie nie zrobił bo to tylko kłopot będzie.
odpowiedz

Podtytuł: Akcja Kamyczek

Data dodania: 2011-07-19
wyślij wiadomość

 Poniewaz temat jest zbyt obszerny /objętościowo, kilogramowo, kolorystycznie itp/, postanowiłam podarować mu na blogu oddzielne, zaszczytne miejsce.

Jak moze niektórzy z miłych bloggerów pamietają - miałam kamyczek. Wydobyli go panowie kopiący fundamenty i połozyli tuz przy domku. Owszem, fajnie wyglądał, nie dość, ze rózowy, to jeszcze było na czym przysiąść... przeszkadzał jednak w tym miejscu niemożliwie.

Postanowiłam, przy okazji zamówienia koparki, umieścić wykopalisko nieco dalej i ustawić jako.... hmmmm.... na przykład stół przy ognisku, albo cóś.

Pan podjechał i ujął cudo w szczęki łyzki:

mojabudowa.pl - blog budowlany

... co wcale nie było prostą sprawą, bo kamyczek okazał się nadzwyczaj dorodnym okazem.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Tak trzymając go w górze, kopareczka, nie bez przygód /wypadał, piorun!!!/ dojechała na miejsce nowego spoczynku:

mojabudowa.pl - blog budowlany

... i mam. Nawet wypoziomowany blog budowlany - mojabudowa.pl

Dzisiaj rano testowały go ptaszki... wydawał się wygodny, cóz...

................................................................

Pozdrowionka, Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

11Komentarze
Data dodania: 2011-07-19 08:48:58
taki kamyczek to cudko!! moj tatko zbiera wszelakie kamusie bo chce mi grilo-wedzarnie nimi w przyszlosci oblozyc takze na dzialce jest cale skupisko kamyczkow- z pod fundamentow tez takiego jednego dorodniaka wyciagneli :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-19 09:16:48
Jaki "malutki" jest ten kamień i jak się buntował jak go pan kaparkowy zabierał, widocznie wygodnie mu tam było heheh:))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-07-19 09:39:07
też mamy na działce takie wykopaliska... a właściwie mieliśmy, mój Paweł uznał, że tylko będą nam zagracać teren i je wyrzuciliśmy już na etapie kopania fundamnetów:( czego sowicie żałuję
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-07-19 11:26:19
Super, że porządkujecie:)) To zapewne też cieszy oko - my mamy teraz widok księżycowy na działce;)))) Pozdrawiam
odpowiedz
draumar  
Data dodania: 2011-07-19 11:49:04
Piekny okaz:)Kamyczek ?:)))) Tak czytam i zerkam na ta twoja zdbycz, on jest ogromny! Dobry pomysl z tym stolem!:))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-19 11:54:26
Wow, ale kamlot :) To prawdziwe wykopalisko :) Widzę, ze równacie pięknie teren - widzisz, a jednak się coś u Was dzieje! Tak trzymac!
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-19 12:02:18
Kamior gigant, a do tego uparciuch! Na stół jak znalazł, byle tylko ptaszki nie zrobiły sobie na nim wychodka! ;P
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-19 13:28:03
po przeczytaniu pierwszego zdania zaniepokoilam sie bardzo, bo myslalam, ze chodzi o "kamyczek"....na nerkach!!! a teraz widze, ze musialabys byc chyba Guliwerem, zeby taki kamyczek sprodukowac!hihihi. Niezle kamyczki wam podarowala wasza ziemia. Sklaniaczek czy cos moge sobie wyobrazic, ale stol do ogniska? dobrze zrozumialam?
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-07-19 20:35:11
'kamyczek' to naprawdę baaaaardzo adekwatna nazwa :)))))))))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-07-20 20:27:59
:D
to pierwszego kamyczka na jakiego skalniaczka już masz:DDDDD
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 10:34:44
Super kamolek, też takiego chcę :)
odpowiedz
iskierkanakaszubach
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 472191
Komentarzy: 2907
Obserwują: 73
On-line: 9
Wpisów: 309 Galeria zdjęć: 631
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaszuby
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty

OBECNIE NA BLOGU
3 niezalogowanych użytkowników