Elewacja nie poszła
Wiem przez telefon. Ściślej: Wąż dzwonił, a ja wiem od Węża. Niestety na Kaszubach odwilży nikakiej nie było. U nas w obecnym miejscu zamieszkania było 1-2 na plusie, czyli tam jakieś 3-4 na minusie... i to by się zgadzało
Żeby tam było na plusie, musiałaby przyjść taka bardziej konkretna odwilż, a tak... zonk!
Mam tylko nadzieję, że pozostałe tematy, czyli we wnętrzu, jadą do przodu. Dzisiaj jest szansa, że dojedziemy /po pracy!/, to sprawdzę.
Już mi się ekogroszek śni...
........................................................................................
A może by tak znowu spróbować z tańcem zaklinającym Zimę do cofnięcia się do obszarów podbiegunowych przynajmniej???