Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Bilans zysków i strat.

Data dodania: 2011-02-07
wyślij wiadomość

Jeżeli chodzi o wstępne wnioski z katastrofy, niestety /albo i stety/ same pozytywy mi się nasuwają:

  1. Piwnica jest ciągle w stanie suurowym, a ja ciągle mam wykonawcę "u siebie". Większych zniszczeń więc jeszcze nie ma i jest  to właściwa pora, by poprawić niedociągnięcia.
  2. Urządzenia w kotłowni na całe szczęście nie zniszczyły się.
  3. Rzecz wyszła w sobotę, mogliśmy zatem być obecni i dowiedzieć się o wszystkim
  4. Nie wypłaciłam Ekipie jeszcze wszystkich pieniędzy i nie wypłacę, dopóki mi piwnicy nie dosuszą i nie wytynkują, a nie wytynkują przecież mokrej, a nie dosuszą, dopóki nie naprawią izolacji.
  5. I uwaga całkiem złośliwa: wykonawcy za takie potraktowanie tematu należał się prztyczek w nos w postaci soboty do bani...

Przy okazji  - pozytywy nie związane z katastrofą:

  1. Piec, albo czerwony potworek, jak kto woli - to jest kochany dzióbek. Prądu mu zabrakło kiedy Majstry się w sobotę zbierali, przyjeżdżamy w niedzielę, myślimy, że będziemy musieli Go na nowo załączać - a Nieboraczek pracuje...Dym z komina idzie,  grzejniczki grzeją, a On - śpi sobie w kąciku jakby nigdy nic, od czasu do czasu, naprawdę rzadko, kłapie szufladką. Przy tym oszczędny się zrobił, nie zjadł prawie nic, i myślę, że nie jest to wina przemoczonych nóżek i braku apetytu. On po prostu "doszedł do siebie" i udomowił się w tej naszej piwnicy... Żeby go tylko ponowna powódź nie dopadła...
  2. Czarni spisują się na medal. Temperatura wody w pojemniku - stan na wczoraj to 29 stopni!
  3. Domek pięknie się dosusza i wykańcza w środku, oczywiście, jak wszędzie, i tu znalazłoby się niejedno małe "ale", ale dopilnuję!

Stan na wczoraj:

mojabudowa.pl - blog budowlany

W piwnicy została tylko mała kałuża przy ścianie, poza tym naleciało przez dziurę od rury strasznie dużo piasku... oj, będzie sprzątania i osuszania...

mojabudowa.pl - blog budowlany

Tu w zbliżeniu.

mojabudowa.pl - blog budowlany

W kotłowni już całkiem sucho... tu będzie tylko sprzątanie. Jak widać, urządzenia działają.

mojabudowa.pl - blog budowlany

To winowajca: dziura z rurą - niezabezpieczona, teraz to otwór woda niezły wywaliła...

mojabudowa.pl - blog budowlany

a tu osypany domek. Osypany - tylko nie od strony wschodniej, bo tam są korytka przy okienkach piwnicznych do naprawy - przy okazji wyszło, że i one nie są zabezpieczone jak należy i "pocą" nam ściany pod rzeczonymi okienkami.

CZEKAMY NA POPRAWKI blog budowlany - mojabudowa.pl

.................................................................

Oj dzisiaj nic w tych tematach nie ruszą, bo pada...

 

19Komentarze
rysiowa  
Data dodania: 2011-02-07 08:56:14
Skończyło się wszystko dobrze, a to najważniejsze!!! Paproki muszą poprawić jak chcą kasę !
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-02-07 09:20:28
hahaha jestes boska jak tak słodko i ciepło o swoim dzieciatku piszesz:))) No takich wspanialych opisów pieca to ja u nikogo nie widzialam :))))) Dobrze ze wszystko sie tak skonczyło a i nic gorszego sie nie zdarzyło:) Miłego dnia Ewcia:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 11:02:08
Najważniejsze, że wszystko jest na dobrej drodze :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 12:25:44
Kasia od Rysia
Będę twarda! I konsekwentna! JA jak coś po budowie jeszcze nie będzie grało - nawiedzę Panów Majstrów, choćby wigilia Bożego Narodzenia była... Oni o tym wiedzą :/
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 12:31:13
Edzia
Jak mam o Nim pisać, kiedy jest taki słodki? No jak? Podobno Panowie już dzisiaj zabrali się za dziurę z rurą i ją zabezpieczają. A nam - jak zwykle wszystko naraz wypadło. Pamiętasz jak z miesiąc temu pisałam o wyprawie do teatru? No właśnie wtedy zarezerwowałam bilety, na May Day, bo rodzinka też chciała zobaczyć... sztuka chodliwa, bilety dostać ciężko... no i właśnie na wczoraj padło. Oczywiście trzeba było też skontrolować jak tam stan naszych "terenów zalewowych" się przedstawia, potem szybciutko przebrać kalosze na coś przyzwoitszego i dresy też na coś przyzwoitszego - i śmigamy do tego teatru. Ale, skoro inspekcja dobrze wypadła, należała nam się chwila wytchnienia... rodzinka o mało z krzeseł nie spadła ze śmiechu :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 12:33:38
Joasia
Masz rację - byle w dobrym kierunku. Na szczęście jeszcze wszystko w stanie surowym... Panowie zaczęli tynkować - ale od sufitu. Niebezpiecznie było tylko dla pieca i zasobnika do wody ze sterowaniem solarnym - ale na szczęście nie ucierpiały :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 13:22:34
dobrze, ze wszystko tak szybko i ladnie schnie! a ekipa bedzie miala nauczke! ha!
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 14:22:09
Ewuniu, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) O piecu piszesz słodko - on na pewno Ci się za to odwdzięczy i będzie Ci dawał ciepełko! Mam do Ciebie ogromną prośbę - czy mogłabyś w wolnej chwili przyblizyc mi sprawę wanienek do okien piwnicznych? Może masz jakieś fotki? Pamiętasz cenę? My mamy 5 okien w piwnicy i też takie wanienki bedą nam potrzebne!!!
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-02-07 14:33:39
Widzę, że nieciekawy weekend mieliście...:/ Ech współczuję, ale z drugiej strony tak jak napisałaś teraz to juz trzeba patrzec na pozytywy. A tych co wymieniłaś jest sporo. Super ze nei ma większych szkód. Ja już się obawiam jak to będzie z naszą piwnicą..:/
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 15:03:01
Dobrze,że jeszcze nie płaciłaś.Wiec teraz muszą po sobie poprawic:/
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 15:13:44
Kasieńko - Ros
Ależ ja Ci Kobietko te korytka dawno cyknęłam... już patrzę... strona 20 mojego bloga, wpis pt. Niedziela, niedziela. Panowie robili je sami, z bloczków fundamentowych :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 15:17:17
Domi, Lu, Gwiazdeczki
Tak na to wygląda, że to jakiś palec boży namieszał. Nic takiego się nie stało - a sprawa się rypła i poprawiać trzeba... Gdyby zalało później, po tynkach, kafelkach, duperelkach i jeszcze nie daj Panie stałyby jakieś sprzęty na podłodze, byłoby znacznie gorzej. A tak - ekipa jest na miejscu /całe szczęście, że ta, która budowała od zera, teraz nam wykończenia robi/ i ma pole do popisu. Podobno dzisiaj poprawiają ;) Płacę sukcesywnie, jeszcze Im trochę zostało ;)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-02-07 15:26:28
jak tak wam sie podobaloo
to jeszcze okno na parlament musicie zobaczyc:))) Tez jest niezła:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 15:37:18
Edziu
Jak będą grali - na pewno się wybierzemy. Lubimy taką rozrywkę :D Córcia była z nami pierwszy raz, bardzo się przejęła, stroiła pół dnia /nie była na kontroli i czas miała, he, he/, potem z obłędem w oczach czekała kiedy się zacznie... bezcenne :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 21:22:33
Tak Rysia ma rację "paproki niech poprawiają jak chcą kasę"i dobrze że nie macie większych strat.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-08 01:16:14
Ewuniu, dzięki wielkie za przypomnienie wpisu :) Wiem, że można kupic gotowe wanienki, ale nie znam cen, mąż ostatnio mówił, że sam takie wymuruje, tylko zastanawialiśmy się, czy wody nie przepuszczą... Ewcia, a co dasz na górę? Kratkę czy jaką szybę hartowaną?
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-08 08:48:48
Marta
Niestety każda praca jest obarczona większym lub mniejszym ryzykiem zawodowym. Ta praca tak ma, że jak się coś rypnie, to poprawiać trzeba...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-08 08:50:43
Kasia
Wiesz, myślałam o takich klapkach otwieranych z jakiegoś przeźroczystego plastiku albo takiego cięższego materiału szybopodobnego - mam na końcu języka, nie pamiętam jak się to nazywa...już wiem, pleksiglas ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-08 14:28:05
Dziękuję za odpowiedź! Jak już będziesz je miała, to koniecznie pokaż!!!
odpowiedz

Katastrofa

Data dodania: 2011-02-05
wyślij wiadomość

Najprawdziwsza w świecie katastrofa budowlana! W piwnicy można było dzisiaj kraulem pływać. Zalało doszczętnie!

mojabudowa.pl - blog budowlany

Piec i pojemnik na wodę pływały,

mojabudowa.pl - blog budowlany

w piwnicy można było hodowac karasie.

Oto są skutki niefrasobliwości /niestety/ naszej kochanej Ekipy blog budowlany - mojabudowa.pl.
Żeby nie było: Wąż jesienią truł im do znudzenia, żeby dobrze piwnice zavbezpieczyć, poprAwić izolacje pionowe... i tak bez przerwy. Izolacje, i owszem, poprawiono, ale nie uwzględniono, że przez przyłącze wodne może się lać...

Pierwszy solidny deszcz i MAMY POWÓDŹ !!!

Na szczęście Panowie posiadali pompę i tą oto pompą wodę po kilku godzinach wyciągnęli... no, prawie, bo po południu prąd siadł /I JAK TU NIE WIERZYĆ W PRAWA MURPHIEGO???/  i podobno kałuża została...

Jutro raniutko pojedziemy,  załączymy piec i sprawdzimy...

Tymczasem zrobiono cos, co miało być zrobione jesienią, tylko ciągle coś na przeszkodzie stało - mimo, że  inwestorów najjaśniejszy szlag trafiał. Przyjechała koparka, zakopała co się da i zrobiła spad. Rynny spustowe zostały wyprowadzone "w pole" i sytuacja nieco ustabilizowała się.mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

to fotki od frontu...

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

a to od podwórka.

Na razie podobno żywioł opanowany /tylko co z tym prądem???!!!/. Jutro jak pojedziemy, ocenimy straty...blog budowlany - mojabudowa.pl

 

22Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2011-02-05 18:55:59
O rany!!
Ewcia!! Nie wiem co powiedziec!! :/ chyba by mnie szlag trafil :/ Strasznie mi przykro:/ widok przerażający!:/ Mm nadzije ze sie z tym uporali i jutro jak przyjedziecie bedzie suchutko :/
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-05 19:19:39
Ewa czy aby na pewno wszystko zrobili dobrze? Bo wiesz jak 'kota' nie ma to 'myszy' robią co chcą. Życzę aby jednak wszystko było dobrze :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-05 19:28:54
O ja ciebie!!! Na prawdę nie wesoło!!!:( Cholercia ciekawe o co tu chodzi! Co jest nie tak...:(
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-05 19:30:48
kurde powinni wiaderkami wybierać ci co dupy dali:(
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-05 19:31:45
ach du scheisse!!!! kupic wam wedke?:)
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2011-02-05 19:58:14
nie wygląda to dobrze, współczuję :(
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-05 20:39:15
Kurcze te wody gruntowe ,współczuje!!!!
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-02-05 20:44:53
Szlag by trafił!Strasznie mi przykro.Na pewno się z tym uporacie i będzie dobrze.Myślimy o Was ciepło.
odpowiedz
glx19a  
Data dodania: 2011-02-05 21:14:17
Dokładnie katastrofa..współczucia mnie by szlak trafił na taki widok... mam nadzieje , ze jutro jak pójdziecie sprawdzić to wszystko będzie sprawnie działać trzymam kciuki...)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-05 22:34:57
Czy zawsze muszą wyskoczyć tak nieprzyjemne sytuacje???? Koszmar....obyście jak najszybciej i bez większych strat uporali się z tym całym "bałaganem"
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 08:48:39
Edzia, Tereska, Marta od Dariusza, Marysia, Ancia, Pieguska
O mało zawału nie dostaliśmy... byliśmy przekonani, że Oni zabezpieczyli nam tą dziurę z rurą wodną na jesieni... gdyby nie ta powódź nie dowiedzielibyśmy się. Zaraz ruszamy i może się czegoś więcej dowiemy. Co do uporania się - będę twarda. Nie zapłacę całej kasy dopóki nie poprawią tego, co sp.... li
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 08:50:00
Honorata, Gwiazdeczki
Oczywiście, że jest coś nie tak. A najciekawsze, że fajansiarze nie zadzwonili, że coś się dzieje - chyba nie liczyli, że się nie dowiemy???
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 08:51:33
Marta z Nieba
Oj, powinni wiaderkami... nie wpadłam na to... łopataMI POWINNI ZASYPYWAĆ... a MY IM KOPARKĘ ZAŁATWILIŚMY I JESZCZE ZA NIĄ ZAPŁACILIŚMY!!! ........ Znowu ten Capslock...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 08:53:27
Domi
Wędek mamy cały komplet. Jak mamy ochotę, to na jeziorze łowimy, niekoniecznie we własnej piwnicy... - myślałam, żeby ją raczej na spiżarnię przeznaczyć - Ale dzięki za troskę ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 14:22:12
Tak mi przykro!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nam w pierwszym roku tez piwnicę zalało, ale tam nic jeszcze nie ma, a u Was - jasny szlag z takimi wykonawcami!!!! Trzymam mocno kciuki!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 19:51:54
Oj jak mi przykro Ewciu, ale mam nadzieję,że już więcej takich niespodzianek nie będziesz mieć:)))
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-02-06 21:32:46
Też doszłam do wniosku, że podczas budowy trzeba by mieć zaufanego człowieka, który by tych partaczy pilnował dzień i noc. Ciekawe czy dla siebie tez by tak zrobili?
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 22:32:58
oj kochana najwazniejsze ze w tej calej sytuacji masz jeszcze poczucie humoru, bo prawda jest taka ze nerwy nic nie dadza szkoda zdrowia, teraz trzeba dzialac powodzenia w usuwaniu skutkow tej malej powodzi;-)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-06 22:56:04
O kurka
Nie licha historia :0 .Czekamy na wieści z mam nadzieję zażegnania problemu.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 08:04:32
Kasiu
Niestety jest to minus posiadania piwnicy: wszystko musi być zrobione bardzo dobrze, bo błędy szybko się ujawniają...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 08:05:39
Rysiowa, Gabrysia, Tomek
Teraz przynajmniej wiem, czego mam dopilnować ;) Nawet nie przypuszczałam, że to nie jest zabezpieczone...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 08:06:25
Madzia z Gammy
Nerwy rzeczywiście nic tu nie dadzą. Lepiej się na tym skupić, żeby nie być więcej zalewanym
odpowiedz

No i jak zwykle można na Was liczyć :D

Data dodania: 2011-02-04
wyślij wiadomość

Monika natchnęła mnie potężnie. A ja... no cóż, zdaje się, że wiedziałam, że grają, ino nie to, w którym kościele. Wyposażona w zmieniony sposób patrzenia na świat i kuchnię w szczególności, wyruszyłam na kolejny zwiad. Przemogłam całą moją osobowość, żeby jednak dokładniej przyjrzeć się "wahanym" wystawkom, przerzuciłam ich... dużo w każdym razie.
Efekt przyszedł nawet szybciej, niż się spodziewałam... Zanim przedstawię kandydata, kilka słó tytułem wstępu:

  • wiedziałam, że lubię beż
  • wiedziałam, że mam coś wspólnego z kwadracikami /to dlatego nieładna płytka z poprzedniego wpisu zatrzymała mój wzrok/
  • mój pierwszy pomysł odnośnie kuchni to było zrobic podłogę tak jak cała reszta - w panelach /nie lubię płytek podłogowych!/

I na co natrafiłam?

Gdyby tak podłoga była w panelach imitujących deskę dębową /innych jakoś nie widzę/, to ściana za blatem roboczym mogłaby być oklejona czymś takim:


blog budowlany - mojabudowa.pl

w kolorze beż i w poziomie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

tak by to wyglądało...

blog budowlany - mojabudowa.pl

czyli tak, tylko bez tych paseczków w środku, jednym ciurkiem.

Taka faktura, nie dość, że "ma to coś", jest ciekawa sama w sobie, na dodatek będzie pasowała do wszystkiego, niezależnie od opcji, jaką wybiorę. Może przy tych kaflach stać równie dobrze tradycyjna, jak i nowoczesna kuchnia.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Acha, nazywa sie toto: Opirus, Opoczno :D

Dzięki Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!

 

21Komentarze
marysia  
Data dodania: 2011-02-04 14:25:04
No mówiłam,że znajdziesz coś fajnego.Te są naprawdę super-ładne i uniwersalne.I jeszcze jak to mówi mój Małż-tak szybko się nie opatrzą.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 14:26:14
zdecydowanie bez paseczków
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-02-04 14:35:24
Też mi się takakosteczka podba:D
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-02-04 14:35:37
No i gut. Trochę jak kamień, trochę jak mozaika. Pasują do wszyskiego :)
odpowiedz
galatea  
Data dodania: 2011-02-04 14:47:09
bardzo, bardzo fajne to ;-)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 15:24:41
ja to nie mam żadnej wizji co do kafli , ale mam nadzieję,że mi tez coś w oko wpadnie, bo ostatnio jak chodziłam po sklepach z kaflami to raczej dużego wyboru nie było:))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-02-04 15:40:22
bez paseczków:) a powiedz mi kochana tam miedzy tymi kwadracikami to wszystko jest czymś sliskim zalane? .. bedzie sie dobrze czysciło? :)))) jest sliczna!! :)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-02-04 15:51:06
Edyś
to normalna płytka tylko tak nie wiem ulana w jakiejś formie, z czyszczeniem na bank nie będzie problemu ja je oglądałam fajne są
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 15:53:04
Widzę, że u Ciebie z płytkami jest podobnie tak jak u mnie - zwyczajnie mało za nimi przepadam :( ja też raczej będę miała w kuchni panele - kuchnia jest półotwarta, nie chcę jej szatkowac inna podłoga, więc zostanę przy takich samych panelach, jak w pozostałej części parteru. płytki, które wpadły Ci w oko, są bardzo ładne. mnie też się podoba ta faktura i kolor ma bardzo przyjemny - do beżowego pasuje praktycznie wszystko ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 15:58:19
No właśnie jak to jest z tym czyszczeniem? Ale prezentuje się ślicznie!!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:29:31
Kaisu z Marysi
Tak w głębi duszy wiedziałam, że szukam czegoś niebaNALNEGO, TE MI ABSOLUTNIE WPADŁY W OKO. oGLĄDAŁAM tWOJĄ KUCHNIĘ - PIEKNA! jAKĄ OSTATECZNĄ CENĘ ZA WSZYSTKO pAN ZAPROPONOWAŁ? bRUTTO ZE WSZYSTKIM??? ... znowu ten Capslock...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:30:16
Monika i Łukasz
Jak na ostatnim zdjęciu w tle, za ścianą...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:31:33
Lu, Rysiowa
Szukałam tak, żeby właśnie do wszystkiego pasowały, bo w ten sposób nie palę sobie mostów w kwestii wyglądu owej kuchni... koncepcję /ustawienie itp/ już mam... tylko kolorów jeszcze brak...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:32:37
Galatea
:))) Nareszcie... ufff, jakby mi z serca kamień spadł, bo mierzyłam sobie w głowie, myślałam intensywnie i.. nic, a tu nagle SĄ :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:34:53
Edzia
Jak na ostatnim zdjęciu w tle za ścianą. Paseczkom mówimy NIE... Byłam w tym sklepie jeszcze raz, żeby popatrzeć pod kątem mycia... chyba się umyją... Tylko, że ta wizyta w sklepie kompletnie mi rozkopała plan na dolną łazienkę. Wąż nagle wyznał, że źle się czuje w zielonym, woli beże, mi się takie Wirgo spodobało, wzięłam katalogi... Oj, skończy się namieszaniem i wyblaknięciem koncepcji, jak nic!
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:38:42
Kasiu
Też mam takie odczucie... Z tymi płytkami na podłogę to mi Panowie namieszali, generalnie ja od kilku lat już gadam o panelach w kuchni na podłodze, jakieś takie cieplejsze są jak się na nie patrzy :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 17:39:13
Gwiazdeczki
Mam nadzieję, że się wyczyszczą
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2011-02-04 20:14:01
MIODZIO :-D
Kup przy okazji niezbyt twardą szczoteczkę do paznokci. Jeśli nie są mocno szkliwione, przyda się do szorowania... jakby co... ;-) mają fajny śródziemnomorski klimacik i rzeczywiście będą pasować prawie do wszystkiego. Te długie listwy będą pasowały do długaśnych relingów na szafkach, ale retro wtedy nie zrobisz...
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-02-05 15:49:20
bardzo ładne, i masz racje pasują do nowoczesnej i do klasycznej kuchni;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 15:47:04
Monia
Widzisz, jak dobrze na ludzi działasz? Szczoteczkę kupię, chociaż wygląda na szkliwione ;-)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-07 15:47:30
Gosia
A ile sie tych "wahaczy" naprzewracałam...
odpowiedz

Masakra jakaś...

Data dodania: 2011-02-04
wyślij wiadomość

Wszyscy, którzy wcześniej pisali w najczarniejszych kolorach o wyborze płytek do kuchni - niestety mieli rację. Jeszcze łazienki "pi razy drzwi" mogę sobie wyobrazić. Kuchni - za skarby świata.
W celu wyrobienia sobie poglądu na sprawę odwiedziłam na początek, dawkując "przyjemności" dwa salony.  W pierwszym - to co w tytule. Nie wiem, jak do was, ale do mnie te "odwracane" wystawki w ogóle nie przemawiają... jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego na ścianie,a podłogi już zupełnie... A tam mieli tylko takie.
Do kuchni były kafeleczki malutkie z dzbanuszakmi itp. Mnie malutkie trochę wkurzają, może dlatego, że muszą być dobrze zaaranżowane, a ja za diabła nie potrafię sobie owej aranżacji wyobrazić. Poza tym one są takie rustykalne, a ja do końca jeszcze nie wiem jak ta moja kuchnia będzie wyglądała i płytki muszą być uniwersalne...
Jedno wiem - Lubię beże... Może to niedużo, ale już zawsze coś.

W drugim salonie przynajmniej część kolekcji mieli rozłożone na ukośnej wystawce i trochę lepiej szło mi porównywanie jednych do drugich...

Znalazłam coś takiego: TO JESTE PRZYKŁAD BRZYDKIEJ PŁYTKI!

mojabudowa.pl - blog budowlany

ale jak dla mnie za dużo tu błysku, za mało beżu i za dużo pomarańczu, ewentualnie mogłyby wpadać w szarości, ...tylko te kwadraciki by były "w porzo", ale to za mało...I jeszcze, żeby w pionie to było.... i żeby tego białego nie było...

Czyli odpada! Co ja piszę? Syf po prostu, nie płytka, tfu!

Żeby było śmieszniej, z podłogami jest jeszcze gorzej. Ma być: uniwersalnie, pasować do łączenia z panelami, pasować do mebli /które, przypominam: jeszcze nie wiem jak będą wyglądać/, łatwo się czyścić, nie eksponować żadnych plamek itp, i tu moje specjalne wymaganie: nie błyszczeć...
Modeli jest nawet sporo, ale nijak nie mogę ich sobie "wpasować". Jak przyjdzie do kupowania, chyba się załamię...
W obecnym miejscu zamieszkania zostały do obejrzenia jeszcze na pewno ze trzy salony, no i Castorama, do której trzeba się wybrać - może tam coś znajdę...

Ot, dylematy...

 

14Komentarze
Data dodania: 2011-02-04 07:52:52
Ewcia
mam identyczny problem doslownie, lazienka to maly pikuś, ale kuchnia to kompletna biała plama, ostatnio znalazłam taką stronkę i przegladam kuchnie gotowe u ludzi w domkach i mieszkaniach, nie wiem, czy ja znasz ale załącze linka, moze choć ciut ciut Ci to pomoze :( http://inspiracje.leroymerlin.pl/kuchnia,2,27.html
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 08:07:25
Odnośnie stronki j.w-polecam!Myślę że znajdziesz choć troszkę co by Ci odpowiadało:)Faktycznie kuchnia to wielkie wyzwanie!Ale wierzę że stworzysz Cudo:))
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2011-02-04 08:08:56
ale sie uhahałam na dzien dobry!!!! :DDDD "co ja pisze, syf nie płytka" :DDDDD u nas w kuchni (podłoga, ściana) jest ta sama co w wiatrołapie i hallu na podłodze :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 08:09:37
Ja jak widzę jak się nie którzy męczą z wyborami, muszę stwierdzić że przez ten etap przeszliśmy bezboleśnie :)
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-02-04 08:35:42
Faktycznie te na zdjątku jakieś "garmażeryjne".Ale wierzę,że coś ładnego znajdziesz
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-02-04 08:51:37
ja też zawsze wiedziałam, że będę mieć problem z wyborem płytek:/
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-02-04 08:52:21
Ja Bogu dziekuje
ze od poczatku wiedzialam jaka chce mozaike i z czego i do tego dążyłam .. nie wiem czy pamietasz z jakimi przejsciami ale w koncu sie udalo:) Pewnie cie to nie pocieszy ale .. każda z nas musi przejsc swoje;D hihi Nie marwt sie Ewcia:) Na pewno cos znajdziesz:) a powiedz ty mi czego dokładnie szukasz .... moze ci pomoge?:)))
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2011-02-04 09:01:44
Po kiego grzyba...
tak tylko pytam - dlaczego płytki na podłodze w kuchni? Lubisz, chcesz, musisz mieć? Pomyśl, bo może z panelami/deskami będzie lepiej? Możliwość łatwego czyszczenia do mnie nie przemawia... bo.. mam tam od kilku lat panele - te same co w przedpokoju i salonie. Powierzchnia dzięki temu urosła, a ja nie potykam się o listwę i nie martwię, że jakiś syf się tam zbiera... Na ścianę oprócz płytek masz też szybę, blachę, tapetę, specjalną farbę... I znowu... my pokombinowaliśmy i zrobiliśmy u siebie płytki, ale w środek wkomponowaliśmy wystającą z nich płaskorzeźbę - relief egipski. Jest inaczej, niż tradycyjnie, przez co przyciąga wzrok... hmm... ja mam po prostu motto: chcesz fajnie - myśl niestandardowo... Pobaw się tak, a coś fajnego wykombinujesz:-D Z płytkami polecam obejrzeć w realu, a kupić w sklepie internetowym. Kilka stówek zawsze do przodu. Z II gat. uważaj na Cersanit - jakość w 2-ce poszła zdecydowanie w dół i sami sprzedawcy odradzają. Tubądzin w 2-ce może jeszcze być.
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-02-04 09:38:45
O matko! Nie strasz mnie. Na podłogę mam, takie same jak w jadalni i hollu. A o ścianie w kuchni jeszcze nie myślałam, nie będę zabudowywać kuchni w tym roku. Znaczy się niezłe piekiełko mnie czeka. Chociaż przybliżony projekt kuchni mam (był mi potrzebny przed wejściem elektryka), to nie jestem zdecydowana nawet na kolor mebli, a co dopiero na płytki :(
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-02-04 09:59:10
a może poszukaj najpierw aranżacji w necie, spisz nazwy kolekcji, które wpadły Ci w oko, a potem te zapodobane pooglądaj na żywo ciężko patrząc na jedną płytkę wyobrazić sobie ścianę czy podłogę ktora ma kilkanaście metrów :))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-02-04 09:59:42
MONIA
to trzeba być takim geniuszem jak Ty, niewielu tak ma - niestety :((( buuuu
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2011-02-04 10:55:01
Re: Romka
Nie przesadzaj, błagam!
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-02-04 11:24:14
u mnie zapewne też te dylematy będą. Zazdroszczę ludziom którzy od razu wiedzą czego chcą.;)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-02-04 15:49:35
Moniś
nie przesadzam :)))) co ja zrobie ze takie na mnie wrażenie robisz !!!
odpowiedz

I co zastaliśmy?

Data dodania: 2011-02-03
wyślij wiadomość

Miłośników horrorów i mocnych wrażeń muszę zmartwić. Nie było żadnej katastrofy. Piec jakby się trochę ucywilizował, no przynajmniej z grubsza oswoił. Po wejściu okazało się, że grzejniki grzeją tak akuratnie - nie buchają, ale też nie ziębią, temperatura na dole znośna - nie mierzyłam, ale wystarczy, że odczuwaliśmy tzw komfort termiczny z lekką rześką nutką, jakby to określił daleki krewny świastaka, czyli Kret. Na górze było po prostu ciepło.

Czerwony spał. W czasie półgodzinnej wizyty tlko raz się załączył i kłapnął szufladką.
Wąż stwierdził, że jak na razie ma dobrze ustawione wartości:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Czarni nagrzali wodę w pojemniku do 24 stopni. Ciągle jej jeszcze nie potrzebujemy, ale to miło, że w taką pogodę solary pracują.

Sorry Edzia, że nie zainteresowałam się jeszcze wymiarami kolektorów,  ale instrukcji póki co nie znalazłam, bo tam, gdzie wcześniej leżała przeprowadziły się wielkie góry styropianu wyprowadzonego z piwnicy. Zapewne gdzieś dalej się przesunęła... nie było kogo zapytać. Na oko wyglądają na 1m x 2m - jeżeli okna dachowe mamy 75 x 150 /chyba takie właśnie mamy/, a one są tylko troszkę szersze i kawałek wyższe, to tak może być...

Roboty wewnątrz posuwają się w równym tempie. Panowie z grubsza otynkowali wszystkie sufity za wyjątkiem tego w garażu.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Tu sufit w piwnicy,

mojabudowa.pl - blog budowlany

tu na dolnym hallu,

mojabudowa.pl - blog budowlany

tu dosuszający się sufit w wiatrołapie.
Zapytałam telefonicznie co z nierównościami, na co usłyszałam, że mam uzbroić się w odrobinę cierpliwości i poczekać na efekt końcowy... w związku z czym zaprzestałam zadawania pytań i czekam na ten efekt. blog budowlany - mojabudowa.pl

Na górze wszystkie pomieszczenia są w kropki, jakich nie powstydziliby się Aborygeni. Niestety tam fotki zupełnie mi nie wyszły ze względu na brak oświetlenia...

..........................................................

Dziś w nocy, poza małym dopasowywaniem płytek do kuchni, nic mi się nie śniło i nareszcie mogłam jak człowiek sobie wypocząć...

11Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2011-02-03 08:06:26
Póki nie mieszkacie to temperatura mysle sobie oki:) po zbój ma szaleć pełną para!??;) Wystarczą takie nastawy jakie macie;) Co do wymiarów to sie nie spieszy .. spokojnie jak bedziesz miala czas .. te wymiary na oko w zupełnosci mi na razie wystarcza.. chcialam po protu wiedziec czy zmiesilyby nam sie miedzy oknami .. czy trzeba by je było rozdzielic:) A ja mialam masakryczny sen .. ale to chyba przez ten cyklon w Australii .. zostawilismy tam mnóstwo przyjaciół i to takich bardz bliskich .. jak sie dowiedzialam ze idzie cyklon o sile Kateriny to sie przeraziłam .. wysłałam chyba z 20 semesów czy wszyscy bezpieczni i nie dostałąm odpowiedzi:/ i stad pewnie te koszmary:/ na szczecie rano sie odezwali ze sa bezpieczni:) Miłego dnia Ewcia:)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2011-02-03 08:16:56
Dobrze, że wszystko hula. Niech się suszy !
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-03 08:41:27
Edzia
Nie myliłam się za dużo z tymi wymiarami, sprawdziłam w Necie: Hewalex ... Wymiary: 2030 x 1025 x 87 mm. Waga: 38 kg. ............. Dobrze, że nikomu nic się nie stało :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-03 08:42:24
Rysiowa
A niech się suszy. Majstrzy zrobili tym razem sporo takiej "niewidocznej" roboty, tym niemniej potrzebnej, żeby jakoś się do finału doczołgać...
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-02-03 08:42:53
niedługo będziecie mogli się pochwalić całkowicie osuszonymi murami:)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-02-03 09:31:47
No mówiłam, że będzie dobrze:)))
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-03 09:49:28
no wszystko ok, możesz zaprzestać kładzenia płytek :) no i przestań przymierzać :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-03 11:09:26
Gosia
To niestety jest bardzo ważne i każdego czeka... chociaż chłonie koszty :( Za to jak się osuszy, i jeszcze na dodatek posadzka sie wyleje, to będziemy hulać ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-03 11:10:02
Lu
Wiem, że mówiłaś, ale ja musiałam się sama przekonać...
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-03 11:12:14
Marta
Obawiam się, że płytki przestanę kłaść dopiero jak Oni mi je położa i temat się sam skończy. Tymczasem szukam jakiegoś natchnienia w sklepach, a wizja, zamiast się wyklarować - coraz bardziej mi się rozmazuje! Masakra jakaś z tymi płytkami! Za to Twoje halogeny w garażu - normalnie odlot, bardzo fajne :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-04 15:11:20
No to znaczy ,że trafiliście w 10 z tym czerwoniastym potworkiem, bo dzieki niemu mury schną :))
odpowiedz
iskierkanakaszubach
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 472191
Komentarzy: 2907
Obserwują: 73
On-line: 9
Wpisów: 309 Galeria zdjęć: 631
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaszuby
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik