Zmiany
"W praniu" wyszły nowe zmiany. A mianowicie:
- stwierdziłam, że kto jak kto, ale ja do garażu z wjazdem 2,20 nie wjadę. W związku z powyższym bloczek został komisyjnie wykopany i... wjazd urósł do 2,80. Teraz wjadę!
- Ucięłam róg w dolnej łazience, żeby: prysznic zmieścił się przy ścianie w rogu, żeby poszerzyc komunikację w hollu
- Schody jak nic wyjdą metrowe, nie ma co.
- Acha, zlikwidowałam tę małą ściankę przy przejściu do salonu i przesunęłam ją do kuchni, tak, żeby nie było widac z jakimi grzybkami smażymy jajecznicę: z kropkami czy bez.
w tym miejscu dla smakoszy prawdziwa leśna jajecznica na kurkach. Mniam!/