Szukam i szukam
Wykonuję pracę umysłową, fizyczną zresztą też... palce ćwiczę, no może jeszcze szybkie pisanie na klawiaturze, he, he.
Szukam więc czegoś, co wymyśliłam sobie do dolnej łazienki.
Ma mieć:
- zamontowaną umywalkę z lewej strony
- z prawej strony jak najdłuższy blat, żeby można było tam ciuchy kłaść, a niekoniecznie rzucać je na podłogę - myślę o braniu prysznica.
- Pod tymże blatem by się przydało coś na ręczniki i podstawową chemię, najlepiej szufladki.
Uporczywie, jako produkt znacznie zbliżony do ideału, włącza mi się coś takiego:
albo to:
przy czym pierwsza jest bardziej do tego ideału zbliżona, bo ma zlew z lewej strony. No, na tym blacie raczej ciężko byłoby ciucha rzucić... Tylko nie wiem czy nie jest:
- za mała, mogłaby mieć jeszcze jeden poziom szufladek, no i ten blat dłuższy,
- trochę droga??? Naprawdę wcale nie wiem, czy jest droga, bo zestaw kosztuje coś około 1200 zł, nie chce się na żadnej stronie taniej pokazać.
A może zamówić coś u stolarza? Bo blat chcę dłuuuuuugi, no może nie aż taki, tylko taki, żeby się zmieścił...
........................................
Te szafeczki mają też niewątpliwą zaletę, a nawet dwie zalety:
- wiszą, więc podłogę łatwiej sprzątnąć,
- blat i umywalka stanowią jednorodną strukturalnie powierzchnię. Łatwiej czyścić. Na ten przykład jak się osadzi umywalkę w blacie, może się naokoło brudek zbierać i trzeba dokładnie czyścić, a tu - siach-mach i już.
Co myślicie Kobitki???????