Wreszcie się dogrzebałam
Kilkoro innych Iskierkowiczów w międzyczasie przedstawiało swoje rozwiązania dotyczące rozdzielenia sypialni od garderoby i uczynienia z tych pomieszczeń oddzielnych pokoików. Ja jakoś się doszukać nie mogłam... dobra, no, nie cyknęłam po prostu!
Zaległości niniejszym nadrabiam i przedstawiam jak ja to wymyśliłam:
Wejścia zrobiłam naprzeciwko siebie, rogów nie ścinałam. Po prawej stronie była garderoba, po lewej - była sypialnia.
tu wejście do prawego pokoiku...
... tu do lewego...
... i jeszcze raz do prawego, zeby pokazać jak się ono ma do ściany i do łazienki /pierwsze wejście/.
Takie rozwiązanie stworzyło dość dużo miejsca w hallu, oraz, mam nadzieję, że przejrzysty układ ogólny. Pokoik po lewej stronie jest kwadratowy, po prawej - ma L-eczkę, ale też się da ustawić