Mam parapety :)
Nie od razu je zauważyłam, bo są przykryte folią, przyciśnięte czym się da i w ogóle zakamuflowane dla oka.
Mam już w salonie i kuchni, a także w garażu. W części mieszkalnej są brązowe w kolorze złoty dąb, o takie:
Nie widać, he, he, już odkrywam folię:
I już jest.
W garażu zamontowano nam takie gospodarcze parapety, tańsze, ni to białe ni to marmurkowe:
... zastanawiam się tylko jaki parapecik zamówiłam do pomieszczenia gospodarczego za garażem, tego z wyjściem na podwórko, bo nie pamiętam... chyba się tego nie dowiem w tym bałaganie, poczekam aż zamontują.
Niby taki parapet, malutki kroczek dla budowlańca, a dla inwestora może być ogromny... powtarzam się, ktoś to już kiedyś powiedział (Aldrin na Księżycu???), w każdym razie cieszy .