Nic nowego
Data dodania: 2010-10-24
Tyle w skrócie mogę powiedziec po weekendzie. Zakończony końcuszek szczytu, wymurowane jakieś 2 rządki cegeł w ściankach działowych i komin wyciągnięty o dwa kawałki w górę. I to wszystko. Acha, przyjechały łaty.
Pozostały nam spaceryi rozkoszowanie się panoramą z domkiem w tle...
Mam nadzieję, że w nowym tygodniu będzie się czym pochwalic, bo narazie to niespecjalnie jest czym.