Ciągle o podłogach
Macie rację dziewczyny, ja też bym wolała, żeby wyraziściej było /no, nie za bardzo, ale jednak../ Zaliczyłam dzisiaj ogromny sklep z ogromną ilością paneli właśnie. Ceny horrendalne, ale nic to.
PO OBEJRZENIU I DOKŁADNYM SIĘ PRZYJRZENIU STWIERDZAM, ŻE:
- najbardziej przypadły mi do gustu dwa rodzaje paneli:
- na parterek: dąb canyon, kronopol
- na pięterko: wiąz szlachetny, również Kronopol.
Ceny w sklepie odjechane, za każdy z nich żądają sobie ni mniej ni więcej, tylko 40 zł/m2 /ło Matko!!! /.
Pomna rad praktycznych Moniki z żuławskiego dworku poszukałam w Necie i - jak zamówię drogą elektroniczną, będę miała spore oszczędności. W Internecie panele wspomniane kosztują bowiem 25-24 zł/m2. Opłaci się w takim wypadku zapłacić za transport i po krzyku....
Teraz pozostało policzyć czego i ile potrzebujemy...
..................................................
Oczywiście nie zaszkodzi w międzyczasie zahaczyć o Castoramę