Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

No i magnolia-joasia mi namieszała...

Data dodania: 2010-11-08
wyślij wiadomość

Kobieto! Całą noc nie spałam przez tą nieszczęsną pralnię! Nosiłam ciuchy po całej rodzinie w dół, za garaż, tam je prałam i wnosiłam z powrotem po schodach... Umordowałam się niemiłosiernie po prostu! Kołowrotek był taki, że rano, po przebudzeniu powiedziałam : STOP, tak dalej byc nie może! I postawiłam sprawę po męsku.
Doszłam do następujących wniosków:

  • Jako kobieta pracująca wracam do domu popołudniami i, co tu dużo gadac, zmęczona.
  • Rodzina i tak rozrzuca ciuchy i żadne wychowywanie jej na tym etapie nie wyprostuje.
  • Zsyp nic nie da, bo i tak trzeba ciuchy z powrotem wnosic /czyli łaszki robią kółko: góra-schody-garaż-pralnia-garaż-schody-góra/ właściwie na moich barkach, co jest bez sensu jak ktoś nie ma czasu, pracuje, nie lubi nosic rzeczy w kółko.
  • Zresztą przez taki zsyp może kiedyś stac się nieszczęście. Wprawdzie nie mamy jeszcze wnucząt, ale liczę na to, że kiedyś będziemy je mieli, w każdym razie zabawa przy zsypie moze się źle skończyc /nie daj boże dla jamnika!/
  • Pokoik obok górnej łazienki idealnie na pomieszczenie typu gospodarczego by się nadawał, ale nie chcę go przeznaczac na pralnię, bo może byc potrzebny w razie gości. Wprawdzie należymy do gatunku mruczków i gości miewamy raz na ruski miesiąc, ale zawsze jednak.
  • Co innego z suszeniem. Pokoik naprawdę się nie obrazi, jeśli będzie używany na co dzień w celu suszenia ubrań, i tak rzadko bedzie wykorzystywany w innych celach.
  • W związku z powyższym, mając naprawdę dużą górną łazienkę, możemy nie wygłupiając się spokojnie wstawic pralkę do niej i po krzyku.
  • Rozwiązuje się też kwestia prasowania - tam gdzie suszarki!
  • Pozostaje kwestia  tzw. BRUDNEJ ROBOTY. Mam na myśli ciuchy po łowieniu ryb, po łażeniu po mokrym i zimnym lesie, po błotach i deszczach, pranie brudnego jamnika, który łaził kilka godzin  nie wiadomo gdzie i wygląda jak nie wiadomo co, obkapywanie wypranych kurtek przeciwdeszczowych, szorowanie brudnych butów i zbłoconych kaloszy itp.
  • Otóż pomieszczenie za garażem, pierwotnie przeznaczone na pralnię może zawierac: małą gospodarczą wannę, nad tą wanną suszarki do obkapywania rzeczy, słuchawkę prysznicową zwykłą do kaloszy i jamnika, starą pralkę z domu na śmierdzące rybackie ciuchy, łatwą do umycia podłogę, oczywiście kaloryfer, miejsce na potrzebne graty.

Obdyskutowano przez weekend.

Koniec.

23Komentarze
virion  
Data dodania: 2010-11-08 08:28:15
rzeczywiście mieliście nad czym dyskutować. fajnie, że udało Wam sie ułatwić sobie (Tobie) życie :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 08:36:54
Virioneczko
Po prostu doszłam do wniosku, że posiadanie domu nie ma prowadzić do umęczenia właściciela tylko po to, żeby wszystko ładnie wyglądało, jeżeli się da, należy sobie życie maksymalne ułatwić, a nie odwrotnie. I to uświadomiła mi Joasia. Planując pralnię w miejscu oddalonym od części mieszkalnej tylko narobiłaby sobie kłopotu. Co innego to coś, co nazwałam brudna robotą. Nie wyobrażam sobie np ciągania na górę po całym domu rybackich rzeczy! Brudny jamnik też może wejść łapkami do pomieszczenia gospodarczego przez garaż /mamy oddzielną brameczkę do wchodzenia właśnie/, tam wykąpać łapki i podwozie i wtedy zasuwać czysty i wypiękniony do części domowej ;)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-11-08 08:53:08
porządnie sobie wszystko obmyśleliście;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 09:00:26
Dobrze sobie to przemyśleliście. Ja też kombinowałam gdzie zrobić pralnię i oczywiście wykombinowałam ją na górze przy łazience. Też nie mam zamiaru targać tych wszystkich rzeczy. Ja już się nadźwigałam i będę budować domek by już mieć lżej:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 09:34:14
:) Jak dobrze, że mogłam Ci troszeczkę namieszać, by ułatwić codzienne życie. Wymyślone przez Ciebie rozwiązanie Na pewno doskonale się sprawdzi! Masz rację, wychowanie rodziny na tym etapie jest raczej niemożliwe, więc po co się udręczać :)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-11-08 10:01:13
Kurcze!! Punktów jak mrówków!! ;) najwazniejsze ze przedyskutowane i teraz juz bedzie tylko łatwiej:D
odpowiedz
anecik  
Data dodania: 2010-11-08 10:57:29
jak już gdzieś pisałam, problem ten rozwiązaliśmy następująco, ponieważ kuchnia jest poszerzana (chyba podobnie jak i u Was) to na górze powstały dwa duze pokoje. W miejscu, gdzie znajduje sie pokój z wnęką, powstanie ściana która wnękę tę zamieni na pomieszczenie 2.62 m - małą pralnię + gracialnię na wiadro mop, proszki itp. Woda zostanie podciągnieta z łazienki na dole. Do tego pomysłu tylko nalezy dorzucić szyb wentylacyjny (to bedą male grzybki, zeby nie straszyc trzecim kominem) i wszystko mam nadzieję bedzie funcjonować ok.
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-11-08 11:01:46
pralnia to jest fajna sprawa ale nie kosztem zmniejszenia komfortu mieszkania, no bo w końcu jak sama pisałaś pokoik się nie obrazi jak wysuszysz lub wyprasujesz w nim rzeczy ale goście to by się pewnie obrazili jakbyś zaproponowała im spanie w pralni ;))
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-11-08 11:03:53
Ile to nieprzespanych nocy kosztuje wybudowanie funkcjonalnego domu :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:38:47
bączki
.... ale się przez to myślenie nie wyspałam i teraz w pracy jestem nieproduktywna...
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:39:25
weronikka
dzięki za wsparcie, chyba idziemy w dobrym kierunku
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:40:33
Magnolia
Namieszałaś, oj namieszałaś, ale chyba lepiej teraz się za głowę łapać, niż później obudzić się z ręką w nocniku :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:40:56
edytko
:))))))))
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:41:39
anecik
Też pięknie. A gdzie będziesz to wszystko suszyła?
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:42:37
Tereska
co racja to racja, pokoik się nie obrazi, jeszcze z nim nie rozmawiałam, ale na pewno nie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 12:43:15
Rysiowa
To już nie pierwsza taka noc i przez skórę czuję, że nie ostatnia ;)
odpowiedz
anecik  
Data dodania: 2010-11-08 13:04:10
ane cik
mam nadzieję ze jakaś rozkladana suszarka tam wejdzie, zapomnialam dodac ze na tę stronę zostało przeniesione okno- dodatkowa wentylacja zatem również będzie ....może to nie będzie pomieszczenie jak u "Caringtonów",ale mam nadzieję, ze spełni swoją funkcję. To tu dużo mówić w tej chwili to ja mam łazienkę takiej wielkości :):):)
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2010-11-08 13:55:53
Ja pralnię zaplanowałam na dole przy kotłowni.Nie pomyślałam o problemach związanych z dostarczaniem tam rzeczy.No to mi teraz namieszaliście.Chyba będę musiała wychowywać rodzinę.Szczęście,że nie jest liczna.
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 15:26:02
Anecik
Może być wąsko...
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 15:26:54
Marysia
No i witaj w klubie...nie tylko mnie sprawa namieszała w głowie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-08 22:18:53
No my jak tego nie układaliśmy to i tak zawsze wyszło że wszystko trzeba wcisnąć do łazienki,po pierwsze prysznic bo ten na dole jest nam nie wygodny jeśli do góry jest pralka to i tak po prysznicu na dole trzeba lecieć do górnej łazienki z ciuchami do kosza i pralki więc praktyczniej w miejscu dolnego prysznica było zrobić spiżarkę przynajmniej nam bardziej potrzebną do tego trzeba wymieniać albo składować te ręczniki i tu i tu a po co, po drugie pralkę bo jak się do góry kąpiesz to wiadomo kosz pod ręką i praleczka też.No i oczywiście mniejsze pranko można wystawić bliziutko na balkonik.Budujemy domek tak żeby można było się w nim jak najwięcej leniuszyć;)No i po praniu i prasowaniu garderoba na ciuchy jak wszystko jest zaraz obok więc znów zaoszczędzony czas na poleżenie przy kominku :).
odpowiedz
Data dodania: 2010-11-09 07:30:17
ewaitomek
święta racja! Hołdujemy tej samej zasadzie. My aż do takich pracusiów nie należymy, lubimy ogromnie się relaksować i nie chcemy być we własnym domu męczennikami... Prysznic na dole jednak będzie, bo nie wiemy kiedy wykończymy górną łazienkę, a kapać się trzeba. Też nie lubię dublować sprzętów, bo i mycia i zachodu więcej. Zdublowane więc będą tylko prysznice: na dole z konieczności /zresztą może się przyda - patrz rybackie zapachy, tudzież upalne lato po koszeniu trawy - wiem, ze dorabiam ideologię ;) / i pralka - tak mamy starą ale na chodzie w obecnym miejscu zamieszkania - patrz "brudna" pralnia
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-11-09 08:41:30
jedna noc to nic w porównaniu do waszej całej przyszłości;))
odpowiedz
iskierkanakaszubach
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 472191
Komentarzy: 2907
Obserwują: 73
On-line: 9
Wpisów: 309 Galeria zdjęć: 631
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaszuby
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67177
Liczba wpisów: 222828
Liczba komentarzy: 903621
Liczba zdjęć: 681231
Liczba osób online: 331
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy