Mamy wodę!
Data dodania: 2010-09-05
To była operacja na skalę ogólnoblebleble. Trwała półtora dnia. Najpierw panowie rozkopali całą drogę:
w dziurze pociągnęli rurę o długości jakichś 130 metrów, później wszystko zasypali, a na naszej działce wylądowało to:
Oprócz tego mamy dołączoną wodę do piwnicy, tj. pokrętło koloru zielonego, licznik /był już wcześniej/ i wajhę do otwierania i zamykania strumienia wody. Teraz pozostało się porozumieć z hydraulikiem, żeby wstępnie zamontował jakiś kranik, żeby można było odkręcać...