Wchodzimy na górę!
W tym miejscu chcę zaprezentowac kilka zdjęc z pięterka Iskierki. Pokoiki to może nie salony, ale są dośc przestronne i wydają się funkcjonalne.
To holl w widokiem na sypialnie: naszą i córki:
Wchodzimy do mniejszego z nich, czyli tego dla dziecka:
wygląda przyzwoicie. Przenosimy się zatem do nas:
to ten kącik, w którym planujemy garderobę.
Wychodzimy i widzimy holl z wejściem do łazienki i na dalsze pokoje:
Konkretnie widoczne jest wejście do pokoiku przerobionego z garderoby.
Spoglądamy na górę widzimy, że wiecha odeszła na emeryturę i spoczywa sobie na strychu.
Dajemy jej zatem spokój i wychodzimy. A tam ociepla się komin.
czapeczki i obejmy do czapeczek majster kupił sam, zaś w kwestii klinkieru wolał, żeby wybrała inwestorka, niż ma się później pieklic...
Wybrałam zatem najzwyklejszy, rot gładki z grafitową fugą.
Pójdzie tego ok. 8 m2.
Skończyliśmy zatem w sklepie. Koniec zwiedzania!